Rzeszowscy pingpongiści grają o medal! Kontuzja „Gołębia"

Gołębiowski w V secie miał szansę ograć Czecha Jiriego Vrablika, ale nagle padł jak ścięty obok stołu z dramatycznym okrzykiem.

- Chyba krzywo stanął, zablokowało mu nogę w kolanie i boję się, że zerwał więzadła albo uszkodził łąkotkę. Więcej będzie wiadomo po badaniach, bo do szpitala zabrała go karetka - mówi Tadeusz Czułno, menedżer zespołu Politechniki.

"Jakby co będę żył. Dzięki za wsparcie i słowa otuchy! P.S. Jeszcze nie jednego z Was ogram - napisał Gołębiowski na swoim Facebooku wczoraj wieczorem. We wtorek miał wyjeżdżać do Mińska na Pro Tour...

- Najprawdopodobniej mam tylko naciągnięte więzadła, ale po dokładnych badaniach będę wiedział więcej. Przerwa w treningach potrwa około miesiąca - poinformował nas sympatyczny zawodnik.

Rzeszowianie w czterech meczach rewanżów, w tym trzech wyjazdowych, zdobyli 8 punktów i mają szansę na „czwórkę”. - Jeszcze siedem kolejek do końca a końcówka będzie nieciekawa, jeśli zabraknie „Gołębia”, bo w kwietniu nasz Chińczyk nie będzie mógł grać. Dlatego każdy punkt jest bardzo ważny - dodaje Czułno.

Równa gra całego zespołu była kluczem do zwycięstwa w Bytomiu. Na Śląsku dla ekipy Tomasza Lewandowskiego punktowali wszyscy zawodnicy, także nowy Azjata w rzeszowskiej ekipie. W niedzielę w Rzeszowie punktował tylko Lakeev.

3S Polonia Bytom - Fibrain G2A AZS Politechnika Rzeszów 1:3
0:1 Robert Floras - Chi-Hung Sun 2-3 (9:11, 11:9, 11:8, 7:11, 6:11); 1:1 Paweł Chmiel - Vasily Lakeev 3-2 (10:12, 11:7, 12:10, 4:11, 11:9); 1:2 Tomas Konecny - Mateusz Gołębiowski 2-3 (10:12, 11:5, 11:6, 7:11, krecz Gołębiowskiego w V secie); 1:3 Floras - Lakeev 0-2 (8:11, 10:12).

Fibrain G2A AZS Politechnika Rzeszów - Dekorglass Działdowo 2:3
1:0 Vasily Lakeev - Kenji Matsudaira 3-2 (11:7, 7:11, 11:5, 10:12, 11:4); 1:1 Chia-Hung Sun - Patryk Chojnowski 0-3 (7:11, 7:11, 9:11), 1:2 Mateusz Gołębiowski - Jiri Vrablik 2-3 (5:11, 11:7, 11:2, 6:11, 8:11); 2:2 Lakeev - Chojnowski 2-0 (11:6, 11:5), 2:3 Chia-Hung Sun - Matsudaira 1-2 (5:11, 11:9, 8:11).