Grupa Azoty Chemik Police usidlił Rysice. Falstart rzeszowianek w Szczecinie. Rywalki bliżej złota

Policzanki miały dobry początek. Po zablokowaniu Gabrieli Orvosovej oraz kolejnym błędzie Rysic w przyjęciu zagrywki prowadziły czterema punktami (9:5). Następny błąd Rysic spowodował, że przegrywały one pięcioma oczkami (6:11). Siatkarki Chemika utrzymywały wysokie prowadzenie. Rzeszowianki nie mogły wejść na wyższy poziom z powodu błędów. Dwukrotnie zmniejszały straty do dwóch punktów (15:17, 28:20), ale Chemik punktował przy własnej zagrywce, w ogóle miał lepszy atak, lepiej także zagrywał. W końcówce wypunktował zespół z Rzeszowa. Orvosova natrafiła na blok ze Szczecina, Marlena Kowalewska zagrała asa, a Agnieszka Korneluk obiła blok gości. Drużyna z Polic pewnie sięgnęła po zwycięstwo w tym secie.

W drugiej partii zespół z Rzeszowa nadal nie najlepiej przyjmował i musiał ścigać rywalki. Po udanym bloku był remis 9:9. Chemik, który był bardziej konkretny w swoich akcjach w ofensywie i bloku; prowadził 14:10. Po dwóch punktach zdobytych ze środka przez Agnieszkę Korneluk podopieczne trenera Stephana Antigi przegrywały pięcioma punktami (15:20). Rzeszowski zespół po akcji Kalandadze zmniejszył przewagę gospodyń do dwóch punktów (22:20), ale na samym finiszu team Marco Fenoglio także zachował więcej zimnej krwi, a ostatni punkt otrzymał w prezencie po błędzie rzeszowianki, które grały poniżej swoich możliwości.

W trzeciej odsłonie trener Stephane Antiga głośno mobilizował swoje podopieczne do lepszej, skuteczniejszej gry. Rzeszowianki przegrywały 10:13. Zmniejszały przewagę rywalek do jednego punktu (16:15). Po kolejnym bloku Chemik przeważał 18:15. Rysice znów odrobiły część strat (18:17), ale końcowy fragment seta i meczu - jak dwa poprzednie - dla bardzo dobrze grających i pewnych siebie policzanek, które miały ten mecz cały czas pod kontrolą. Po półtorej godzinie było po grze. Niespodziewanie szybko i gładko wygrały gospodynie, które górowały jako drużyna i w każdym elemencie.

Grupa Azoty Chemik Police – PGE Rysice Rzeszów 3:0 (25:20, 25:21, 25:21)

w play-off 1-0

Chemik: Kowalewska 1, Inneh-Varga 16, Korneluk 11, Fedusio 8, Wasilewska 12, Sahin 2, Grajber-Nowakowska (libero) oraz Łukasik 6, Pierzchała, Mędrzyk 4. Trener Marco Fenoglio.

Rysice: Wenerska, Kalandadze 12, Orvosova 15, Jurczyk 3, Centka 5, Coneo 16, Szczygłowska (libero) oraz Obiała 1, Makarowska-Kulej, Kowalska 1, Kubas (liberpo) Trener Stephane Antiga.

Sędziowali: Paweł Morawski i Mateusz Broński. MVP: Iga Wasilewska. Widzów: 2241.