Niedźwiadki Chemart i OPTeam Resovia zapraszają do hal. Miasto Szkła Krosno gra nad morzem

Tak się składa, że tylko jeden mecz 34. kolejki 1 ligi odbędzie się w sobotę. Kotwica Kołobrzeg w niedzielę ma zajętą halę, dlatego z Miastem Szkła zmierzy się w sobotę. Jeśli krośnianie wygrają, a Górnik Wałbrzych przegra z Politechniką Opolską, mistrzem fazy zasadniczej zostanie nasza ekipa (z 26 wygranymi na koncie).

Szklany Team dopiero w niedzielę przed godziną 20 dowie się, na kogo trafi w I rundzie fazy play off. Może to być... Kotwica, ale możliwy jest wariant mniej pożądany przez nasz klub - konieczność gry z SKS-em Starogard Gdański. A ten po zatrudnieniu coach z Serbii nabrał wiatru w żagle.

Nawet gdybyśmy chcieli coś kombinować, to nie możemy, bo gramy w sobotę. Oczywiście nie kalkulujemy. Takie rzeczy zwykle wychodzą bokiem. Chcemy wrócić do ekstraklasy, a skoro tak, trzeba wygrywać z wszystkimi po kolei

podkreślił Michał Baran, dyrektor sportowy Miasta Szkła.

W pierwszej rundzie krośnianie pokonali Czarodziejów z Wydm 97:84.

Zwycięstwo z Sokołem w Międzychodzie plus porażka AZS AGH Kraków ze wspomnianym SKS-em sprawiły, że Niedźwiadki Chemart Przemyśl mają już zapewnione utrzymanie na zapleczu ekstraklasy. Tym samym mogą na luzie zagrać u siebie z Decką Pelplin (83:92 w I rundzie). Ekipa trenera Dariusza Kaszowskiego szans na play off już nie ma, toteż można się spodziewać, że obie strony postarają się zaprezentować jak najbardziej efektowny basket.

OPTeam Resovia wygrał w Pruszkowie ze Zniczem Basket 79:71 i jeśli w sobotę w hali przy Towarnickiego postawi także na swoim zamelduje się w trzeciej rundzie play off. Dla „Bieszczadzkich Wilków” byłoby to już dwudzieste zwycięstwo z rzędu.