Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE Rysice Rzeszów kontra Grupa Azoty Chemik Police. Nic nie jest jeszcze stracone. Rzeszowianki zapowiadają walkę [OPINIE]

bum
Rzeszowianki przegrały dwa mecze, ale przed trzecim wierzą, że uda im się odwrócić losy rywalizacji
Rzeszowianki przegrały dwa mecze, ale przed trzecim wierzą, że uda im się odwrócić losy rywalizacji Krzysztof Kapica
Po porażce w swojej, pełnej kibiców hali, PGE Rysice Rzeszów w rywalizacji play-off o mistrzostwo Polski przegrywają z Grupą Azoty Chemikiem Police 0-2. Ponieważ gra się do trzech zwycięstw nasz zespół znajduje się w bardzo trudnej sytuacji, zwłaszcza że trzeci mecz odbędzie się w piątek w Szczecinie. Jeśli wygra go Chemik zdobędzie tytuł mistrzyń Polski.

We wtorek na Podpromiu świetnie dysponowane policzanki drugi raz zwyciężyły 3:0. Rysice bardzo obiecująco rozpoczęły mecz. W pierwszym secie wysoko prowadziły, ale Chemik w końcówce postawił na swoim. W trzeciej partii rzeszowianki, kiedy zagrywała Wiktoria Kowalska, która dała bardzo dobrą zmianę, wygrały pięć akcji z rzędu wyszły na prowadzenie (22:21), ale kolejne cztery oczka zdobyły rywalki i cieszyły się z zasłużonego zwycięstwa.

Ten mecz wyglądał trochę lepiej niż ten w Szczecinie, zaczęłyśmy go agresywniej. Szkoda, że skończyło się, jak się skończyło w pierwszym secie, w którym prowadziłyśmy bardzo wysoko. Później, w kolejnych setach zabrakło nam w każdym elemencie. W decydujących momentach, jak prowadziłyśmy w pierwszym secie, czy jak doganiałyśmy dziewczyny w tym trzecim, brakuje czegoś. Jest takie małe coś, czego my nie mamy, a dziewczyny ze Szczecina mają

– komentowała Magdalena Jurczyk, środkowa rzeszowskiej drużyny.

Ten mecz był bardziej zacięty, hala wypełniona kibicami. Wiedziałyśmy, że Rzeszów będzie musiał na początku zaryzykować, bo grały na swojej hali, przed swoją publicznością. Zaczęły naprawdę agresywnie, wiedziałyśmy, że musimy to przeczekać, troszeczkę spowolnić grę i potem narzucić ten swój rytm. Wykonałyśmy to zadanie

– mówiła Agnieszka Korneluk, środkowa Chemika.

Prowadziłyśmy przez cały trzeci set. Może za szybko pomyślałyśmy przez chwilę, że będzie 3:0, ale… wróciłyśmy na dobre tory i dokończyłyśmy, żeby faktycznie był taki wynik. Wracamy na swoją halę i chcemy grać jeszcze pewniej

– dodała Korneluk.

Nie podlega dyskusji, że Chemik pokazał się znów z lepszej strony, jako zespół.

Nabrałyśmy dosyć dużej pewności siebie jako zespół. Robimy niesamowitą robotę, dziewczyny, które wchodzą, które grają. Jest super atmosfera, cieszymy się z tego, że jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. To jest finał, taka wisienka na torcie. Zdawałyśmy sobie sprawę, że Rzeszów zacznie bardzo agresywnie, dlatego chciałyśmy to przeczekać, zrobić swoje i się udało. Jeden i drugi zespół jest bardzo dobry, ma bardzo dobre zawodniczki, w takim pojedynku decyduje zespołowość, pewność siebie w trudnych momentach. W piątek musimy skupić się na sobie

– to opinia Marleny Kowalewskiej, rozgrywającej Chemika.

Rzeszowianki zapowiadają walkę w Netto Arenie w Szczecinie o zwycięstwo, przedłużenie rywalizacji o kolejne spotkanie w Rzeszowie.

Wierzę i uważam, że cała moja drużyna dalej w to wierzy, że to jeszcze nie koniec rywalizacji. Nic nie jest jeszcze stracone. Drużyna ze Szczecina ma przewagę swojego parkietu i wyniku, ale wierzę w to, że wygramy. Mam nadzieję, że w Szczecinie nam się powiedzie i wrócimy tutaj na czwarty mecz. Warto wierzyć. Wiadomo, mamy bardzo mało czasu na poprawę. Musimy przede wszystkim odpocząć mentalnie, zbieramy się i jedziemy do Szczecina i będziemy walczyć

– zapewniała Magdalena Jurczyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24