Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Byłam królewną przez jeden dzień

Beata Terczyńska
- Chcę być królewną - poprosiła złotą rybkę 6-letnia Małgosia z Tarnowca koło Jasła. I się stało.
- Chcę być królewną - poprosiła złotą rybkę 6-letnia Małgosia z Tarnowca koło Jasła. I się stało. FOT. WOJCIECH ZATWARNICKI
Na zamku w Krasiczynie wolontariusze z Fundacji Mam Marzenie zrobili wszystko, aby chore na białaczkę dziecko było szczęśliwe, jak nigdy dotąd.
Królewna w KrasiczynieNa zamku w Krasiczynie wolontariusze z Fundacji Mam Marzenie zrobili wszystko, aby chore na bialaczke dziecko bylo szcześliwe, jak nigdy dotąd.

Królewna na zamku w Krasiczynie

Ponad rok temu lekarze wykryli u Małgosi białaczkę. Dziewczynka jest na tzw. chemii podtrzymującej. Leki będzie przyjmowała jeszcze rok.

- Gdy byłyśmy w szpitalu w Krakowie, widziałam, jak Fundacja spełnia marzenia innych ciężko chorych dzieci. Pomyślałam, że wyślę zgłoszenie z pragnieniem córeczki - mówi wzruszona mama Beata Grzywacz. - Zafascynowana bajkami, nie raz mówiła, że bardzo chciałaby być królewną. Choć przez jeden dzień. I to się za moment spełni.

Jabłko i berło dla mamy i taty

Poniedziałek. Cała rodzina - mama, tato, siostra Marzena i trzech braci Małgosi: Dawid, Grześ i Łukasz - przybywa na zaproszenie na zamek w Krasiczynie. Tu czekają na nich stroje wypożyczone z rzeszowskiego Teatru im. W. Siemaszkowej. Jak z bajki.

Tato - król z mamą - królową dostają czerwone, miękkie peleryny, korony, jabłko i berło. Na Małgosię też czeka niespodzianka. Troszkę makijażu na uśmiechniętą buźkę, mała peruczka z białymi loczkami i błękitnym diademem. I wymarzona suknia. Ze lśniącego, pastelowego materiału. Rozłożysta, na kole.

- Śliczna - cieszy się dziewczynka.

Suknia jest niezwykła, bo Gosia taką samą narysowała przecież księżniczce, a rysunek mama wysłała Fundacji Mam Marzenie.

FUNDACJA POMAGA

FUNDACJA POMAGA

Fundacja była już z dziećmi u Roberta Kubicy i Mariusza Pudzianowskiego. Na spełnienie marzeń czekają kolejne dzieci. Podczas wakacji chora na mukowiscydozę dziewczynka zagra w serialu "Pierwsza miłość", innemu dziecku pokój małego kibica udekorują stylistki z programu "Dekoratornia".

Na spacer ze świtą

Wokół dziecka pojawia się kilkanaście dam dworu i lokajów. Nagle Gosia zauważa, że jeden z nich niesie w szklanej kuli... złotą rybkę.

- Mości królewno, Małgorzato Pierwsza, wypowiedz złotej rybce marzenie - zachęca lokaj na schodach krasiczyńskiego zamku.

- Chcę być królewną - nieśmiało prosi dziecko, które dzień wcześniej obchodziło szóste urodziny.

Marzenie zaczyna się spełniać. Mała z kilkunastoosobową świtą rusza na spacer po ogrodach zamkowych.

- Jesteśmy tu pierwszy raz. Jest cudnie. Jakie wspaniałe, stare dęby tu rosną - zachwyca się tato Małgosi.

Nie jest mu lekko, bo w 30-stopniowym upale dźwiga na sobie dość ciężkie przyodzienie. W dodatku z futrzanym kołnierzem.

- A co tam - macha ręką pan Bogdan. - Czym jest ten trud w porównaniu z tym, ile moje dziecko się nacierpiało w szpitalach.

Mała dostrzega kaczki pływające na stawie. Zatrzymuje się, aby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.

- Rano jeszcze nie chciała żadnych fotek - śmieje się tato. - A teraz w pięknej sukni, proszę jak wdzięcznie pozuje do zdjęć.

Racz, o pani, przyjąć dary!

Na odnowionym dziedzińcu zamku, na królewską rodzinę czeka tron. Gdy rodzina zasiada na fotelach, racząc się chłodną wodą, słychać trębaczy.

- Do miłościwie panującej księżniczki przybywają posłowie z dalekiego kraju - zapowiada dworzanin. - Racz, o jaśnie wielmożna dobrodziejko, przyjąć dary w postaci sukni uszytej z najdroższych materii, - adamszku i złota, oraz klejnoty wykonane specjalnie dla ciebie z krystalicznie czystych kamieni. A racz, o pani, przyjąć jeszcze życzenia zdrowia i szczęścia. Niech twój cudowny uśmiech, którego sława dotarła także do naszego kraju, nigdy nie opuszcza twych królewskich ust.

Ledwo Małgosia ochłonie uradowana podarkami, a tu kolejna niespodzianka. W oddali słychać stuk końskich kopyt. Przez bramę wjeżdża biała kareta ustrojona w kolorowe balony i tasiemki.

- Księżniczko, musisz obejrzeć włości. Poddani są spragnieni twego widoku. Baw się dobrze - życzą dworzanie, gdy mała wsiada do karety z rodzicami i najmłodszym 3-letnim braciszkiem Grzesiem.

Uśmiech dziecka to największy prezent

- Potem będzie jeszcze szukanie skarbów - biżuterii porwanej posłańcom przez złych piratów, obiad na zamku, śmietankowo-owocowy tort, na którym fontannę ognia wyczaruje iluzjonista i... prawdziwy bal z udziałem muzyków Filharmonii Rzeszowskiej.

- W roli księcia wystąpi zaprzyjaźniony sąsiad Małgosi - zdradza nam Agnieszka Tylutka z Fundacji Mam Marzenie, spełniającej marzenia dzieci cierpiących na choroby zagrażające życiu.

Agnieszka podkreśla, że to jedno z najbarwniejszych marzeń, jakie do tej pory spełnili.

- Zobaczcie, jak dziecko jest szczęśliwe! Jej uśmiech to dla nas najpiękniejszy prezent, bo działamy non profitowo. To, co się dzisiaj dzieje, Małgosia zapamięta na całe życie. Wierzymy, że radość dziecka ma zbawienny wpływ na poprawę zdrowia.
Przed Gosią popisują się żonglerzy i połykacze ognia - grupy Fuego z Gliwic i Próg z Wadowic, walczą rycerze. Magik wyczarowuje dla niej przeróżne zwierzątka z baloników.

Gdy ok. godz. 18 zabawa dobiega końca, wszyscy są bardzo wzruszeni.

- Popłynęły łzy - mówi Agnieszka. - Także wtedy, gdy dostaliśmy od Małgosi własnoręcznie przez nią namalowane na szkle witraże. Ona ma niesamowity talent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24