Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt Osieka Jasielskiego oskarżony o korupcję

Ewa Gorczyca
Mariusz P., wójt Osieka Jasielskiego.
Mariusz P., wójt Osieka Jasielskiego.
Zawiadomienie do prokuratury złożył przedsiębiorca, od którego wójt Osieka Jasielskiego Mariusz P. miał wymuszać łapówki.

- To zemsta za to, że nie chciałem mu zapłacić za dodatkowe roboty - tak wójt Mariusz P. komentuje doniesienie właściciela firmy, która budowała kompleks boisk w Osieku Jasielskim.

Innego zdania jest prokuratura. Postawiła wójtowi zarzuty korupcyjne. Miał wziąć 5 tys. zł łapówki i materiały budowlane, które wykorzystał na swojej prywatnej posesji. Miał też żądać ponad 44 tys. zł w zamian za zapłacenie przez gminę za dodatkowe roboty wykonane przez firmę Zenona S. Akt oskarżenia w tej sprawie, sporządzony przez Prokuraturę Okręgową w Krośnie, trafił do sądu. Wójtowi grozi do 10 lat więzienia.

Na osobnym protokole

Firma z woj. małopolskiego wiosną 2010 r. wygrała przetarg ogłoszony przez gminę Osiek Jasielski na modernizację i budowę kompleksu boisk. Umowa podpisana przez wójta i właściciela opiewała na 2 mln 120 tys. zł. W trakcie robót przedsiębiorca stwierdził jednak, że w dokumentacji budowlanej są braki i konieczne będzie wykonanie prac, których nie zapisano w umowie. Poinformował o tym wójta i miał usłyszeć, żeby zrobił wszystko, co konieczne. Dodatkowe roboty miały być rozliczone na podstawie osobnego protokołu.

Jak ustaliła prokuratura, początkowo współpraca układała się dobrze. Firma przekazała nawet telewizor dla przedszkola. Pomiędzy oboma panami zawiązały się koleżeńskie stosunki. Mariusz P. miał sugerować, że wiele od niego zależy, że liczy na jakieś "dowody wdzięczności i wspominać, że kiepsko zarabia w porównaniu z innymi wójtami. Właściciel firmy odebrał te słowa jednoznacznie. Jak twierdzi prokurator - przygotował 5 tys. zł i przekazał wójtowi w samochodzie, w pobliżu urzędu gminy.

Dowody wdzięczności

Kolejnym dowodem wdzięczności - według aktu oskarżenia - były materiały budowlane. Wójt przychodził na budowę i powtarzał, że potrzebuje kostki brukowej, bo chce ułożyć ją na swojej posesji. Właściciel spytał ile, wtedy usłyszał konkretne zapotrzebowanie: liczba, kolor, rodzaj. Kupił te materiały w hurtowni (zapłacił 18 tys. 250 zł) a jego syn dostarczył do domu wójta.

Równocześnie firma Zenona K. cały czas prowadziła roboty przy budowie kompleksu sportowego. Koszty inwestycji okazały się o wiele większe niż zapisane w umowie.

- Gdy właściciel firmy przypomniał wójtowi jego deklarację o zapłacie, miał usłyszeć, że warunkiem uzyskania jego przychylności jest otrzymanie 10 proc. sumy, która miała być zapłacona. W tamtym czasie Zenon S. żądał oficjalnie kwoty 445 tys. zł - mówi Janusz Ohar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krośnie.

"Jestem niewinny"

W listopadzie 2012 r. wójt na oficjalnym spotkaniu w urzędzie powiedział wykonawcy, że gmina pieniędzy nie ma i nie zapłaci. Przedsiębiorca zdecydował, że zawiadomi prokuraturę. W trakcie śledztwa wyszła na jaw jeszcze jedna sprawa - okazało się, że wójt dał zgodę na wydobycie ziemi z międzywału Wisłoki bez zgody zarządcy terenu.

Wójt Osieka Jasielskiego Mariusz P. nie przyznaje się do winy. Twierdzi, ze nie żądał ani nie brał łapówek. Na zakup kostki wziął kredyt, pieniądze przedsiębiorcy za jej transport przekazała żona. Tłumaczy też, że decyzja o zapłacie za dodatkowe roboty nie należała do niego, ale do radnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24