Kiedy mieszkańcy Słociny, Zalesia, Matysówki i Mieszka I zyskają dogodne połączenie?

Zamówienie publiczne urzędu miasta brzmi „Roboty budowlane polegające na budowie drogi gminnej na przedłużeniu al. Krzyżanowskiego od al. Armii Krajowej do ul. Wieniawskiego”. Koperty z ofertami miasto otwarło 28 marca. Do przetargu zgłosiło się aż osiem firm. Każda z nich zaproponowała cenę przewyższającą kwotę przeznaczoną przez miasto na realizację zamówienia (30 mln 650 tys. zł brutto). Wartość najtańszej oferty wynosi 43 mln 372 tys. zł, natomiast najdroższej 52 mln 391 tys. zł. Najdroższą ofertę przedstawiło Miejskie Przedsiębiorstwo Dróg i Mostów Sp. z o.o. w Rzeszowie, a najtańsze firmy Eurovia i Strabag.

- Oferty są teraz analizowane pod kątem formalnym, czy np. zawierają komplet dokumentów oraz pod kątem ewentualnego pozytywnego rozstrzygnięcia przetargu – mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa. Nie wyklucza on, że miasto będzie szukać dodatkowych środków na realizację zamówienia.

Radny PiS Jerzy Jęczmienionka mówi, że budowa łącznika jest bardzo ważna dla mieszkańców czterech osiedli: Słociny, Zalesia, Matysówki i Mieszka I.

- Ta inwestycja już dawno powinna być zaczęta. O ile dobrze pamiętam, miasto kilka razy zmieniało dokumentację przebiegu tej drogi - zauważa radny.

Radny podkreśla, że budowa łącznika ul. Krzyżanowskiego z al. Armii Krajowej ma rozwiązać problem dojazdu z czterech tych osiedli do pozostałej części miasta.

W tej chwili przejazd przez ul. Paderewskiego rano i wieczorem jest koszmarem. Auta stoją w potężnych korkach, zwłaszcza że tę trasę wybierają również mieszkańcy Malawej, Kraczkowej i Łańcuta.

Radny uważa, że do takiej sytuacji przyczyniły się złe decyzja władz miasta. Pozwolono na wybudowanie wieżowców przy ul. Padarewskiego z linią zabudowy wchodzącą niemalże w ulicę, co uniemożliwiło jej poszerzenie. W ten sposób wygenerowały się nowe problemy komunikacyjne. Zdaniem radnego, cała Słocina, część Zalesia i Matysówki są w jakimś stopniu odcięte od reszty miasta. Problem będzie się pogłębiał, ponieważ na Słocinie powstają kolejne bloki. Łącznik ul. Krzyżanowskiego z al. AK miał rozwiązać ten problem. Co dalej?