Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny konflikt o stadion w Rzeszowie. Resovia nie zgadza się na nazwę

Bartosz Gubernat
Modernizacja stadionu powinna zakończyć się najpóźniej w połowie kwietnia. Poza budową nowej trybuny remont obejmuje także przebudowę starej części widowni oraz toru żużlowego. Od strony Wisłoka powstają nowe boiska treningowe. Wraz z nowym monitoringiem prace pochłoną 42 mln zł.
Modernizacja stadionu powinna zakończyć się najpóźniej w połowie kwietnia. Poza budową nowej trybuny remont obejmuje także przebudowę starej części widowni oraz toru żużlowego. Od strony Wisłoka powstają nowe boiska treningowe. Wraz z nowym monitoringiem prace pochłoną 42 mln zł. Bartosz Gubernat
Działacze i kibice CWKS Resovii protestują przeciwko nowej nazwie stadionu przy ul. Hetmańskiej. - Obiekt ma służyć wszystkim klubom, a nazywa się "Stal". To niedopuszczalne - słyszymy.

Konflikt na linii klub - miasto na nowo rozgorzał we wtorek. Podczas sesji rzeszowscy radni głosowali nad przyjęciem nowego regulaminu obiektu przy ul. Hetmańskiej. Mimo wcześniejszych zastrzeżeń Resovii, w dokumencie podtrzymano jego oficjalną nazwę: "Stadion Miejski Stal w Rzeszowie".

"Miejski", czy "Stal"

- I to bardzo nam się nie podoba. Stadion ma być ogólnodostępny, dlatego nie powinien nazywać się tak samo jak klub, który ma na nim swoją siedzibę. Dodatkowo napis z pomarańczowego zmieniono w niebieski, nawiązujący do barw Stali - mówi Witold Walawender, dyrektor biura zarządu CWKS Resovii, radny.

Podczas wtorkowej sesji Walawender wnioskował o poprawkę w regulaminie. Chciał, aby z nazwy wykreślić słowo "Stal". W odpowiedzi od wiceprezydenta, Stanisława Sienko usłyszał, że to niemożliwe, ponieważ obiekt został zmodernizowany za pieniądze unijne i oficjalnej nazwy zapisanej w dokumentach nie można już zmienić.

- To nieprawda. Nazwa projektu w dokumentacji to "poprawa infrastruktury sportowej poprzez przebudowę stadionu miejskiego w Rzeszowie". O Stali nie ma w niej mowy. Miasto nie może traktować nas po macoszemu. Zwłaszcza, że faworyzując jeden klub naraża się na utratę unijnej dotacji - dodaje Walawender.

Co ma na myśli? Zgodnie z unijnymi przepisami inwestycja dofinansowana przez wspólnotę musi być ogólnodostępna, a nie służyć tylko jednemu klubowi. M.in. dlatego z trybuny zdemontowano krzesełka ułożone w napis "Stal". Resovia twierdzi, że z tego względu należy zmienić jeszcze nazwę obiektu. Przedstawiciele klubu z ul. Wyspiańskiego zapowiadają, że już jesienią ich drużyna będzie chciała rozgrywać mecze przy Hetmańskiej. Liczą, że do tej pory spór uda się rozstrzygnąć.

UOKiK nie widzi problemu

Nastroje tonują urzędnicy marszałka województwa, który decydował o przyznaniu 24 mln zł dotacji na ten cel.

- Nazwa i zasady korzystania ze stadionu były konsultowane z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości. Nie ma więc mowy o utracie dotacji. Kluby powinny się dogadać, bo nie sądzę, aby nazwa przeszkadzała w kopaniu piłki - uważa Wiesław Bek, rzecznik prasowy marszałka.

Urzędnicy dodają, że głównym kryterium utrzymania dotacji jest ogólnodostępność obiektu.

- A ten zgodnie z przyjętym we wtorek regulaminem będzie mógł wynająć każdy. Odpowiednio wcześniej dowolny klub, albo organizator innej imprezy musi tylko przedłożyć terminy, w jakich potrzebuje obiektu. W przypadku dwóch imprez planowanych na ten sam dzień miasto wybierze korzystniejszą dla siebie ofertę. Imprezy organizowane przez nasz urząd będą miały pierwszeństwo - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24