Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rusza przebudowa alei Sikorskiego w Rzeszowie na kolejnym odcinku

Bartosz Gubernat
Aleja Sikorskiego została do tej pory poszerzona dwa razy. W pierwszym etapie między aleją Powstańców Warszawy i ulicą Robotniczą. W ubiegłym roku druga jezdnia dotarła do ul. Malowniczej.
Aleja Sikorskiego została do tej pory poszerzona dwa razy. W pierwszym etapie między aleją Powstańców Warszawy i ulicą Robotniczą. W ubiegłym roku druga jezdnia dotarła do ul. Malowniczej. Archiwum
Tylko trzy miliony złotych wyda Rzeszów ze swojego budżetu na dalszą rozbudowę alei Sikorskiego. Pozostałe 17 mln zł otrzyma z Unii Europejskiej.

- Projekt tymczasowej organizacji ruchu już przygotowaliśmy, organizujemy plac budowy i w tym tygodniu chcemy zacząć roboty. Postaramy się je zorganizować tak, aby kierowcom przeszkadzać w minimalnym stopniu i jak najszybciej skończyć to zadanie – mówi Piotr Subczak z firmy Skanska.

Najpierw nowa jezdnia

W piątek prezydent Tadeusz Ferenc podpisał z nim w ratuszu umowę na modernizację ostatniego fragmentu alei Sikorskiego. Na odcinku między ulicą Malowniczą a granicą Rzeszowa i gminy Tyczyn firma wybuduje drugą jezdnię. Dzięki temu na całej długości aleja będzie miała cztery pasy ruchu. Na skrzyżowaniu z ul. Kardynała Wojtyły stanie sygnalizacja świetlna.

- W odróżnieniu od poprzedniego odcinka drogi, który także poszerzała nasza firma, tym razem utrudnień w ruchu będzie mniej. A to dlatego, że możemy spokojnie najpierw zbudować nową jezdnię, a kiedy będzie gotowa, przełożymy na nią ruch i zajmiemy się modernizacją starej części alei – mówi Piotr Subczak.

- Utrudnienia mogą występować tylko chwilowo, na przykład wówczas, gdy na plac przyjedzie samochód z materiałami budowlanymi i zatrzyma się, aby wjechać na budowę. Dużych korków jednak się nie spodziewamy zwłaszcza, że część kierowców omija aleję Sikorskiego odnowioną ulicą Wojtyły – mówi Piotr Magdoń, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

Przebudowa taniej niż planowano

Chociaż z kosztorysu wynikało, że prace mogą kosztować prawie 35 mln zł, oferty od wykonawców zainteresowanych ich wykonaniem wahały się od 20 do 29 mln zł. Skanska złożyła najniższą. Dla miasta oznacza to, że wkład własny w inwestycję wyniesie tylko 3 mln zł.

– Aż 17 mln zł to dotacja z Unii Europejskiej. Pieniądze dostaliśmy już też na łącznik z drogą S19. Współpraca z rządem jest bardzo dobra, a my mamy jeszcze mnóstwo planów, które także będziemy chcieli dotować pieniędzmi z Unii Europejskiej – mówi Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.

Zgodnie z umową Skanska na przebudowę alei ma czas do lata 2018 roku. Dyrektor Subczak przewiduje, że jeśli nie wszystko pójdzie po jego myśli, termin uda się skrócić do jesieni przyszłego roku. W tym tygodniu drogowcy będą się spotykać z mieszkańcami alei Sikorskiego, aby poinformować ich o planowanych utrudnieniach i zakresie prac.

W przyszłości poszerzona aleja ma się połączyć mostem na Wisłoku z ul. Podkarpacką i węzłem drogi S19 w Kielanówce. Koszt budowy trasy od Podkarpackiej do Sikorskiego szacuje się na ok. 400 mln zł. Ma to być najdroższa inwestycja Rzeszowa w rozdaniu unijnych pieniędzy na lata 2014-2020. Z kolei umowa na połączenie Podkarpackiej z S19 zostanie podpisana za 10 dni. Najtańsza oferta, także złożona przez firmę Skanska wynosi tu 68,5 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24