Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kładkę na bulwarach w Rzeszowie otworzą za dwa tygodnie

Bartosz Gubernat
Miasto nie zerwie umowy z obecnym wykonawcą, bo to jeszcze bardziej wydłuży remont
Miasto nie zerwie umowy z obecnym wykonawcą, bo to jeszcze bardziej wydłuży remont Krzysztof Kapica
O ponad miesiąc opóźni się remont pieszej kładki na bulwarach w Rzeszowie. Wykonawca za opóźnienie zapłaci karę.

Przeprawa przez rzekę została wybudowana w miejscu, gdzie przed laty swoją krypą przewoził ludzi Stanisław Nitka. Jego pomnik stoi niedaleko kładki. Codziennie korzysta z niej mnóstwo pieszych i rowerzystów. Duży ruch skutkuje przede wszystkim szybkim zużyciem drewnianego pomostu. Dlatego wiosną w Miejskim Zarządzie Dróg zdecydowano o konieczności przeprowadzenia generalnego remontu kładki.

Pierwszego przetargu na wykonanie robót nie udało się jednak rozstrzygnąć. Powód? Zgłosiły się do niego dwie firmy, ale nie dopełniły formalności niezbędnych do podpisania umowy. Dlatego urzędnicy ogłosili drugi przetarg. Stanęła do niego tylko jedna firma, z którą podpisano umowę. Prace warte 287 tys. zł miała wykonać do 14 sierpnia. Mimo to nie uporała się z nimi do dzisiaj.

- Pracuję w rejonie ulicy Dąbrowskiego, codziennie korzystam z kładki idąc do pracy. Odkąd jest remontowana, muszę chodzić przez zaporę, a to dla mnie dodatkowe pół godziny przymusowego spaceru. Rozumiem, że remont był konieczny, ale dlaczego trwa to tak długo. W dodatku bywały do tej pory dni, kiedy nic się na kładce nie działo. Dlaczego? Kiedy wreszcie zostanie otwarta dla pieszych? - pyta mieszkanka osiedla Nowe Miasto. Denerwują się także czytelnicy z innych części miasta. W Miejskim Zarządzie Dróg przepraszają za utrudnienia.

- Wykonawca już dwa razy tłumaczył się u prezydenta miasta z opóźnień. Wyjaśnia, że miał kłopoty kadrowe, a dodatkowo musiał czekać na farbę do malowania stalowej części kładki. Zabrakło jej ze względu na złe pomiary przed rozpoczęciem robót - mówi Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie. Urzędnicy zapowiadają, że za każdy dzień opóźnienia wykonawca robót zapłaci karę. Zerwanie z nim umowy nie ma jednak sensu, bo jeszcze bardziej wydłużyłoby czas remontu.

- Ustaliliśmy, że kładka zostanie otwarta dla ruchu za dwa tygodnie. Tymczasem ogłoszenie nowego przetargu i zlecenie robót innemu wykonawcy potrwałoby znacznie dłużej. W dodatku wcale nie mamy pewności, że zgłosiłby się chętny do wykonania pozostałych prac. Poprzednie dwa przetargi pokazały, że nie ma kolejki chętnych na to zadanie -dodaje dyrektor Świder.

Remont kładki obejmuje przede wszystkim wymianę drewnianego pomostu, czyszczenie i malowanie stalowej konstrukcji, a także wymianę części stalowych elementów wypełniających barierki. Betonowe podpory, na których stoją pylony przeprawy mają być oczyszczone i pomalowane specjalną farbą, która zabezpieczy je przed chuliganami malującymi graffiti. Zaplanowano także kontrolę i serwis lin, na których pomost jest podwieszony do pylonów. Do czasu zakończenia prac piesi są kierowani na mosty Zamkowy i Karpacki (zaporę).

Bieżnia prawie gotowa

Poza remontem kładki na bulwarach trwa w tej chwili przebudowa ścieżek pieszych i rowerowych.

Prace, które zakończą się w tym miesiącu podzielono na trzy etapy. Najciekawszy to budowa miękkiej, tartanowej ścieżki biegowej o długości około 500 metrów. Powstaje między dirt parkiem, a mostkiem na potoku Rudka , który przepływa w rejonie hali sportowej na stadionie miejskim. Od mostku do zapory wykonawca wymienia asfalt na ścieżce pieszo-rowerowej. Nowy odcinek drogi dla rowerów jest budowany między dirt parkiem a promenadą łączącą Podpromie z bulwarami.


ZOBACZ TEŻ: Elektryczne taksówki w Rzeszowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24