Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ważą się losy Bella Doliny w Rzeszowie. Czy inwestor zrezygnuje z budowy?

Bartosz Gubernat
Bella Dolina - galeria handlowa, duży hipermarket oraz sale kinowe zajmą ok. 100 tys. m kw. powierzchni.
Bella Dolina - galeria handlowa, duży hipermarket oraz sale kinowe zajmą ok. 100 tys. m kw. powierzchni. Archiwum
Bella Dolina to jedna z największych inwestycji, jakie w najbliższych latach mają być realizowane w Rzeszowie. Jest jednak ryzyko, że inwestor zrezygnuje z budowy.

Francuska firma Mayland Real Estate liczy, że miasto zamieni się z nią działkami w dzielnicy Staromieście. Tylko dzięki takiej transakcji będzie mogła szybko wybudować w Rzeszowie potężne centrum handlowo - rozrywkowe Bella Dolina.

Druga część, o pow. 40 tys. m kw. zostanie przeznaczona pod sklepy sportowe, ze sprzętem RTV i AGD, oraz z wyposażeniem domu. Jak zapewnia inwestor, wniosek o pozwolenie na budowę chce złożyć w tym roku, a prace jest gotowy zacząć w przyszłym. Problem w tym, że brakuje mu ok. hektara działek, które należą do miasta. Ponieważ tereny są wąskie i rozsypane między działkami Maylandu, nikomu się nie przydadzą. W marcu Rada Miasta zezwoliła na ich zamianę z inwestorem.

- Umowa była już omówiona przez obie strony i przygotowana do podpisu. W zamian za te tereny zaoferowaliśmy działki, na których miasto zbuduje drogę. Nie wiemy jednak dlaczego władze Rzeszowa nagle zmieniły zdanie i postanowiły wystawić działki na sprzedaż. To bardzo komplikuje naszą sytuację - mówi Jarosław Więckowski, dyr. ds. rozwoju w firmie Mayland Real Estate.

Decyzja o sprzedaży terenu mogła zapaść już we wtorek, podczas sesji rady miasta.

- Umowa, którą mielibyśmy podpisać jest dla nas niekorzystna. Są w niej zapisane zbyt restrykcyjne terminy na załatwienie kolejnych formalności związanych z ewentualną zamianą gruntów. Boimy się, że w razie ich niedotrzymania miasto zapłaciłoby olbrzymie kary - tłumaczyła radnym Janina Filipek, skarbnik miasta.

Mimo tego dość niespodziewanie na sprzedaż nie zgodzili się nawet radni klubu Rozwój Rzeszowa, popierającego prezydenta Ferenca. Projekt uchwały został skierowany do komisji gospodarki komunalnej, która wspólnie z urzędnikami i przedstawicielami Maylandu spróbuje opracować korzystną dla miasta umowę zamiany terenów.

Zdaniem Andrzeja Deca, radnego Platformy Obywatelskiej taka forma będzie korzystna dla obu stron.

- Po pierwsze inwestor szybciej zrealizuje inwestycję i zacznie płacić miastu podatki. Po drugie, rezygnacja z przetargu wyeliminuje możliwość kupna terenu przez spekulanta, który nawet w przypadku przegranej, będzie mógł całymi latami protestować i blokować budowę - tłumaczy Andrzej Dec

Na korzyść zamiany przemawia jeszcze jeden argument.

- Zakładając, że w przetargu cena działek osiągnie bardzo wysoką cenę, zysk dla Rzeszowa będzie tylko pozorny. Bo automatycznie podniesie to ceny naszych terenów, które miastu będą potrzebne pod budowę dróg - mówi J. Więckowski.

Najbliższe posiedzenie komisji gospodarki komunalnej i inwestycji odbędzie się w tygodniu poprzedzającym następną sesję, zaplanowaną na 22 czerwca. Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24