Cmentarz znajduje się w części Jelnej zwanej Baranówka. Dawniej była tutaj kolonia niemiecka zwana Hirschbach. Pod koniec XVIII wieku powstawały w tym rejonie kolonie niemieckiej. Z czasem Niemcy wyprowadzali się na zachód. Z Hirschbachu ostatni potomek kolonistów wyjechał pod koniec II wojny światowej. Został protestancki cmentarz.
- Był zarośnięty dziką roślinnością leśną. Trudno było go odnaleźć. Pozostało po nim jedynie kilkanaście betonowych, solidnych słupków. Charakterystycznych, robionych na wzór niemiecki. Nie było krzyży ani żadnych zarysów grobów. Natura okazała się silniejsza - wspomina Janusz Motyka, jeden z inicjatorów odnowy ok. 10-arowego obiektu.
- Była to oddolna inicjatywa mieszkańców, aby to miejsce upamiętnić i przywrócić do odpowiedniego stanu. Poparliśmy ją i włączyliśmy się w działania. Na terenie całej gminy staramy się upamiętniać podobne miejsca - mówi Andrzej Rychel, burmistrz miasta i gminy Nowa Sarzyna.
Cmentarz był zarośnięty, ale nie zapomniany. Każdego roku, od wielu lat, w okolicach dnia Wszystkich Świętych, w tym miejscu na skraju lasu widać samochody z niemiecką rejestracją. Po gościach zostają znicze zapalane na cmentarzu.
- Charakterystyczne było to, że znicze ustawiane był zawsze w tych samych, dwóch miejscach. Podczas prac zdziwiliśmy się, ale w niektórych miejscach zachowały się lilie. Były równo posadzone, w jednym miejscu wręcz obrysowywały kształt grobu. Być może przetrwały jeszcze z czasów przedwojennych - zastanawia się pan Janusz. Cmentarz funkcjonował w latach 1820 - 1939.
Miejscowi postanowili odnowić nekropolię. W akcję włączyli się sołtysi Jelnej i Łukowej, strażacy z tych miejscowości i inni mieszkańcy. Także dzieci ze szkół w Jelnej, Łukowej i Rudy Łańcuckiej, Przedsięwzięcie zyskało pozytywny stosunek miejscowych księży. Po zdobyciu odpowiednich pozwoleń, usunięto część akacji i pozostałą dziką roślinność. Ustawione zostały krzyże, ogrodzenie, na które wykorzystano dawne, niemieckie słupki. Niedawno powstała brama, wkrótce znajdzie się w tym miejscu tablica informacyjna, ufundowana przez posła PiS Jerzego Paula i firmę Zbigniewa Kłaka. Jedna mogiła jest wspólna, pomnik, dla tych osób, które chciałyby uhonorować swoich przodków, ale nie wiedzą dokładnie w którym miejscu cmentarza spoczywają.
- Z dzieciństwa pamiętam, że gdy tutaj od czasu do czasu przyjeżdżałem to widziałem krzyże. Czas zrobił swoje, wszystko pozarastało. Poza tym, wiele lat temu nagrobki zostały rozebrane przez kogoś, prawdopodobnie na cele budowlane. Dlatego ucieszyłem się, gdy rozpoczęliśmy odnowę - mówi Michał Zawadzki, sołtys Jelnej.
- Gdy byłem małym chłopakiem, to obok, na pastwisku, wypasaliśmy krowy. Jak to chłopaki, często biegaliśmy po krzakach. Wszystko było tutaj zarośnięte. Od kwietnia zaczęło mi się po nocach śnić, aby coś z tym cmentarzem zrobić. Nie wiedziałem jak się do tego zabrać. Wspólnie ze sołtysem Jelnej i panem Motyką obmyśliliśmy plan i przystąpiliśmy do działania- mówi Edward Baj, sołtys Łukowej.
- Są szanse, że uda się ustalić nazwiska części pochowanych tutaj osób, a także dotrzeć do ich żyjących potomków - mówi pan Janusz.
POPULARNE NA NOWINY24:
Pod Przemyślem kierowca audi potrącił pieszego [ZDJĘCIA]
Remontują najważniejszy pomnik w Przemyślu [ZDJĘCIA]
Przebiegli 5 km ulicami Przemyśla [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]
- Katarzyna Niezgoda zabrała męża na salony. Jej mina zdradza wszystko [ZDJĘCIA]