Uwaga kierowcy, zmiany na dużych skrzyżowaniach w Rzeszowie

Aktualnie ponad 50 najważniejszych skrzyżowań w mieście jest podłączonych do Obszarowego Systemu Sterowania Ruchem. Na każdym z nich zamontowane są kamery i czujniki, które na bieżąco oceniają natężenie ruchu i dostosowują do niego działanie sygnalizacji świetlnej.

CZYTAJ TEŻ: Rzeszów złapał jesienną zadyszkę, kierowcy znów narzekają na korki. Czy remonty można było lepiej zaplanować?

Na większości skrzyżowań do tej pory wykorzystywano rozwiązanie „all red”. Oznacza to, że kiedy ruch jest niewielki, dla każdego kierunku świeci się czerwone światło, a sygnał zielony jest uruchamiany wówczas, gdy do świateł zbliża się samochód.

Podczas niedawnej wizyty w Wiedniu władze miasta zaobserwowały jednak, że mimo potężnej liczby samochodów, ruch odbywa się tam płynniej. I postanowiły wypróbować w Rzeszowie zastosowany tam model działania sygnalizacji – „preference”.

Zakłada on, że więcej zielonego światła otrzymują kierowcy będący na głównej ulicy.

- Zielone światło dla kierunku głównego świeci się ciągle, w przypadku braku samochodów, pieszych i rowerzystów na bocznych ulicach. Takie rozwiązanie umożliwia płynny przejazd samochodów na najbardziej obłożonych kierunkach

– mówi Agnieszka Siwak-Krzywonos z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.

Drogowcy obserwują w tej chwili, jak nowa strategia wpływa na ruch na ulicach. Jeśli zajdzie taka potrzeba, działanie świateł zostanie jeszcze skorygowane. Duże możliwość regulacji sygnalizatorów w mieście daje system sterowania ruchem oparty o komputer.

Zobacz też: Wielopoziomowy parking w Rzeszowie ma kosztować 20 mln zł