Zmiany na skrzyżowaniach w Rzeszowie. Kierowcy proponują ich więcej

Prosto, w kierunku ul. Bł. Karoliny w godzinach szczytu jeździ tu najwięcej samochodów. Powód? Kierowcy wracają tedy z centrum miasta do domu, na jedno z najszybciej rozwijających się osiedli w mieście.

Z tego powodu pas do jazdy prosto był do tej pory zastawiony samochodami a po stadion CWKS Resovii, podczas gdy lewo i prawoskręt biegnące obok niego stały niemal puste. Drogowcy zdecydowali się więc umożliwić jazdę prosto także z lewoskrętu, który za skrzyżowaniem ma kontynuacje w postaci pasa prowadzącego do ronda im. Tomasza Stańki.

- Chciałam prosić o poruszenie tematu oznakowania na skrzyżowaniu koło hipermarketu Bi1. Od kilku dni znaki poziome głoszą, że można z lewego skrajnego pasa jechać prosto, a pionowe zostały jak były. Jest chaos

- pisze internautka.

O dostosowanie znaków do oznaczeń na jezdni poprosiliśmy w piątek Miejski Zarząd Dróg w Rzeszowie. Zgłosiliśmy także wniosek o zmiany na al. Armii Krajowej.

Nasz czytelnik sugeruje, aby umożliwić kierowcom jadącym od strony skarbca przez skrzyżowanie przy hipermarkecie E.Leclerc jazdę prosto i w lewo z dwóch pasów.

- Dobrze byłoby także pozwolić na zawracanie na al. Powstańców Warszawy, na wysokości Tesco. Wielu kierowców jadąc od strony al. Armii Krajowej i tak to robi. Więc może lepiej dostosować do tego oznakowanie i działanie sygnalizacji, niż udawać, że problemu nie ma? - sugeruje pan Janusz. I zwraca uwagę, że w ten sposób drogowcy zmienili organizacje ruchu na wysokości Media Markt, na al. Rejtana.

CZYTAJ TEŻ: Najpierw w Rzeszowie będą korki. Później na ulicach ma być lepiej

- Tu także nie można było zawracać, ale ludzie i tak to robili i w końcu im to umożliwiono zgodnie z przepisami, zmieniając organizację ruchu - mówi czytelnik.

ZOBACZ TEŻ: Kobieta operator walca. Agnieszka buduje obwodnicę Strzyżowa