Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Upadek Fabryki Wódek w Łańcucie. Interweniuje m.in. hrabia Potocki. Zebrano prawie tysiąc podpisów w obronie fabryki

Józef Lonczak
Józef Lonczak
Sztandarowy produkt łańcuckiej Fabryki Wódek do rosolisy.
Sztandarowy produkt łańcuckiej Fabryki Wódek do rosolisy. Archiwum
Znanej od lat i cenionej za dobre produkty Fabryce Wódek Polmos Łańcut S.A. grozi upadek. Może to nastąpić jeszcze w tym kwartale. Los Fabryki Wódek, pomimo 250 la tradycji, dobrych produktów, tysięcy przyjaciół na facebooku wydaje się być przesądzony. W obronie łańcuckiej fabryki produkujące dobrej jakości trunki, w tym unikatowe rosolisy, stają władze Łańcuta, parlamentarzyści, związkowcy i dziennikarze.

Od lat toczy się batalia o uratowanie Fabryki Wódek Polmos Łańcut SA. Były protesty, strajki, marsze, blokady ulic, apele do rządu, ministrów i właścicieli zakładu, ale świetlanej przyszłości przed zakładem nadal nie widać.

Pod ubiegłego roku załoga rozlewni wódek w Łańcucie dowiedziała się, że niedługo straci zatrudnienie. Właściciel Fabryki Wódek, czyli amerykańska firma United Beverages, zadecydował się zamknąć tutejszy zakład, a produkcję przenieść do Starogardu Gdańskiego. Pracownicy kolejny raz zaczęli apelować o ratowanie swojego zakładu pracy, słusznie tłumacząc, że zamknięcie rozlewni odbije się negatywnie nie tylko na pracownikach, ale także na mieszkańcach Łańcuta, i samorządach, bo Polmos jest też znaczącym płatnikiem podatników.

- To dla mnie są oczywiste sprawy i jeszcze w grudniu wraz z burmistrzem Łańcuta Rafałem Kumkiem i posłem Kazimierzem Gołojuchem spotkaliśmy się z zarządem Fabryki Wódek, w sprawie ratowania miejsc pracy w tym zakładzie. Z informacji uzyskanych od przedstawicieli firmy wynikało, że sytuacja ekonomiczna jest trudna. Pomimo t,o apelowaliśmy o rozważenie wszelkich sposobów, aby nie wygaszać produkcji w fabryce wódek i ratować tę znaną od lat fabrykę przed upadkiem

- wyjaśnia Adam Krzysztoń, starosta łańcucki.

Fabryką Wódek zainteresował się hrabia Potocki

Na tym ich starania się nie skończyły.

- Z inicjatywy starosty łańcuckiego Adama Krzysztonia doszło do kolejnego spotkania, 12 stycznia br., w Starostwie Powiatowym w Łańcucie z przedstawicielami właściciela, w tym Williama Careya, prezesa zarządu CEO United Beverages SA

– dodaje Robert Kochman, sekretarz Powiatu Łańcuckiego.

Sprawą udało się też zainteresować potomka dawnych właścicieli fabryki hr. Jana Romana Potockiego, który prowadził rozmowy w tej sprawie. Pracowników Fabryki Wódek „Polmos Łańcut” SA wspiera też poseł RP Kazimierz Gołojuch, który niedawno został wybrany na przewodniczącego Sejmowej Podkomisji ds. wykorzystania środków pochodzących z Unii Europejskiej.
O ratunek dla fabryki wódek w Łańcucie, która od ponad 250 lat produkuje unikatowe rosolisy, zaapelowali zdecydowanie znani dziennikarze.

Znani dziennikarze w obronie Polmosu

- Rosolis, to 250 lat polskiej tradycji i unikalny produkt, który właśnie jeden ze światowych koncernów próbuje up****ć - napisał Maciej Nowicki, dziennikarz zajmujący się winami.

- Można nie być miłośnikiem likierów, ale to jest niszczenie 250-letniego zabytku. Brak cywilizowanych słów na to s****stwo

- stwierdził Robert Mazurek.

Do tych apeli dołączyli licznie przedstawiciele branży gastronomicznej, a także naukowcy. W sumie około tysiąca osób podpisało się pod listem otwartym do amerykańskiej spółki, która jest właścicielem łańcuckiego zakładu produkującego cenione trunki. Już wcześniej na Facebooku działania w obronie producenta rosolisów popierało tysiące fanów.


ZOBACZ TAKŻE: Co wpływa na wzrost spożycia alkoholu. Konferencja w Polmosie Białystok

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24