Uchodźcy z Ukrainy znajdują u nas pracę. Poszukiwani są budowlańcy, kelnerzy, kosmetyczki, krawcowe, kierowcy, pokojówki

Jacek Górak, p.o. dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Rzeszowie podkreśla, że przeważające branże, w których poszukiwani są pracownicy to: budowlana (pomocniczy robotnik budowlany, monter dociepleń, malarz budowlany, murarz, betoniarz- zbrojarz, technolog robót wykończeniowych, brukarz, operator sprzętu ziemnego, hydraulik, monter stolarki budowlanej, elektromonter), gastronomiczna (kelner, kucharz, pomoc kuchenna), usługowa (krawiectwo, kosmetyka, fryzjerstwo, handel), zawody medyczne - lekarz, technik masażysta, a także operator CNC, pokojowa, kierowca samochodu dostawczego, kasjer, mechanik maszyn ogrodniczych, robotnik gospodarczy, pokojówka, pakowacz.

- Pracę mogą znaleźć zarówno panie jak i panowie. Obecnie mamy aktywnych ponad 180 ofert - mówi p.o. dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Rzeszowie. - Kobiety interesuje głównie praca na część etatu, ze względu małe dzieci, z którymi przyjechały do Polski.

W Rzeszowie są dwa punkty, w których uchodźcy otrzymują wsparcie w znalezieniu pracy. PUP przy ulicy Partyzantów 1A jest skierowany do obsługi obywateli Ukrainy chcących się zarejestrować w urzędzie. Drugi punkt przy al. Batalionów Chłopskich 7 służy pracodawcom do składania ofert pracy.

Nadia Vladymyrowa przyjechała do Rzeszowa z Charkowa z 17 - letnim wnukiem. Z zawodu jest ekonomistką, ale szuka jakiejkolwiek pracy

- Większość osób, które się pojawiły w PUP w Rzeszowie, od razu miały zaproponowaną ofertę pracy i w tym momencie są na etapie rozmów z pracodawcami - dodaje dyrektor. Problemem jest znajomość języka polskiego. Około 20 - 25 procent uchodźców to osoby, które nie znają języka.

Górak dodaje, że jeżeli pojawi się zainteresowanie zatrudnieniem tych osób, to PUP może udzielić wsparcia np. w postaci staży czy wyposażenia stanowiska pracy.

- Należy tylko pamiętać, że do czasu wejścia w życie znowelizowanych przepisów ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym, z takich instrumentów rynku pracy mogą korzystać przedsiębiorcy oraz instytucje publiczne działające w ramach art. 27 specustawy na rzecz dzieci w pieczy zastępczej oraz art. 57 czyli pomoc nauczyciela - wyjaśnia Jacek Górak.

- W pozostałych przypadkach nadal obowiązuje wymóg posiadania przez cudzoziemca odpowiedniego certyfikatu potwierdzającego znajomość języka polskiego - nowelizacja zniesie to obwarowanie. W bazie mamy oczywiście obywateli Polski ze znajomością języka ukraińskiego i rosyjskiego, więc jak najbardziej jest szansa na pozyskanie takich pracowników ze wsparciem finansowym z PUP w ramach wymienionych instrumentów rynku pracy również w jednostkach publicznych.

Kobiety z Ukrainy podjęły już pracę w Rzeszowie m.in. jako adiunkt, nauczyciel akademicki, tłumacz, psycholog, pomoc nauczyciela, lektor języka angielskiego, szatniarz, sprzedawca, fryzjer, kosmetyczka, dekorator, pokojowa, cukiernik, pomoc kuchenna, kelnerka, sushi master, geolog, pokojowa, osoby sprzątające, szwaczka, pomoc administracyjna, pakowacz.

Mężczyźni pracują już jako m.in. magazynier, kierowca kat. C, sortownik, mechanik samochodowy, kontroler strefy płatnego parkowania, stolarz meblowy, pracownik produkcji, robotnik budowlany, szlifierz metali, elektromonter, elektryk, osoba do wyprawiania skór, operator maszyn, ślusarz, pracownik porządkowy.

Dyrektor podkreśla, że jeżeli chodzi o obywateli Ukrainy to wszystkie procedury zatrudnienia zostały uproszczone.

- Wystarczy, że w terminie 14 dni od zatrudnienia obywatela Ukrainy pracodawca zgłosi przez system elektroniczny praca.gov.pl, że zatrudnia taką osobę - dopowiada dyrektor.