Trudny weekend na drogach Podkarpacia. Wypadki i dziesiątki stłuczek

Do najtragiczniejszego wczorajszego wypadku doszło w Zagórzu w powiecie sanockim. W zderzeniu seata z ciężarówką zginęły trzy osoby, a jedna trafiła do szpitala. Z kolei po godz. 9 w Jasionce pod Rzeszowem kierowca saaba skręcając w prawo, stracił panowanie nad autem, wjechał do rowu i dachował. Ranny 32-letnie kierowca trafił do szpitala. Pobrano od niego krew do badań na zawartość alkoholu.

Po godz. 14 na ul. Kombatantów w Strzyżowie kierowca nissana prawdopodobnie w wyniku niezachowania bezpiecznej odległości od jadącego przed nim samochodu uderzył w tył peugeota. Do szpitala z urazem klatki piersiowej trafiła pasażerka peugeota.

Mniej więcej w tym samym czasie policjanci odebrali zgłoszenie o dachowaniu samochodu w Jaworniku w powiecie strzyżowskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca renault twingo straciła panowanie nad autem. Samochód wypadł z drogi i zatrzymał się na dachu w przydrożnym rowie. W renault jechały trzy kobiety w wieku od 20 do 25 lat. Do szpitala z urazem kręgosłupa została przewieziona 24-letnia pasażerka.

Około godz. 17 w Strzyżowie na ul. Sobieskiego. Policjanci ustalili wstępnie, że kierująca lanosem nie dostosowała prędkości do panujących warunków a wyjeżdżając na drogę główną nie wyhamowała i uderzyła w prawidłowo jadący samochód marki Iveco Daily. 18-letnia kobieta kierująca lanosem z poważnymi obrażeniami została przewieziona do szpitala.

Jeszcze przed północą w miejscowości Jeżowe w powiecie niżańskim zderzyły się trzy samochody. Kierowca seata wyjeżdżając z drogi podporządkowanej uderzył w bok forda, który pchnięty zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z fiatem ducato. Do szpitala z urazem klatki piersiowej trafił kierowca forda. Uczestnicy tego wypadku byli trzeźwi.