Postęp w każdej dziedzinie życia, to wyznacznik tego, iż jesteśmy otwarci na to, co nowe i nieznane, a także dowód na rozwój ludzkości w globalnym tego słowa znaczeniu. Chęć poznawania owych nowości i wdrażania ich w nasze codzienne, a także to odświętne bytowanie jest rzeczą zupełnie zrozumiałą, a jednocześnie wielce interesującą. Ciekawią nas obce zwyczaje, kultury, style życia, ale zazwyczaj znajdujemy także miejsce na nieśmiertelną tradycję. Wpajaną przez dziadków, podtrzymywaną przez rodziców, szanowaną więcej lub mniej przez nas samych i przekazywaną młodszym od nas pokoleniom. Tradycyjne obrządki weselne zachowały się po dzień dzisiejszy. Przypominamy kilka z nich.
Brama
Przebierańcy, rozrzucone po ulicy ziemniaki, zgarbiona babcia grabiąca liście na środku drogi, czy też rozkraczony w poprzek stary traktor, to tylko część pomysłów, z jakimi wychodzą naprzeciw jadącej Parze Młodej okoliczni mieszkańcy. Tradycja z humorem na dobry początek nowej drogi życia.
Takowa "brama" na środku drogi musi zostać wykupiona i otwarta, aby Młodzi mogli pojechać dalej. Cena jest różnoraka, od cukierków i weselnej szyszki, po nawet kilka butelek weselnego alkoholu. Umiejętność targowania się ma tu wielkie znaczenie, dlatego warto pomyśleć o odpowiednim drużbie, bo to na jego barkach spoczywa odpowiedzialność za wszelkie otwieranie "bram".
Chlebem i solą
Młodą Parę wita się chlebem i solą tuż po przyjeździe do miejsca, w którym przez cały wieczór i noc będą balować zaproszeni goście. Zazwyczaj okazały, wypiekany tradycyjnie bochen chleba i sól symbolizować mają dobrobyt. Mały kęs przygotowanej pajdy chleba z solą i wesele czas zacząć.
W domu ludowym czy w ogrodzie
Nie tak odległe czasy, gdy weselne zabawy organizowano w okolicznych domach ludowych czy budynkach OSP. Tańce na drewnianej, przygotowanej specjalnie na tę okazję podłodze, ogrodzonej prowizorycznym płotkiem i przybranej gałęziami lipy, brzozy czy innego liściastego drzewa były częstym widokiem. Niejednokrotnie weselne przyjęcia urządzano przy domu, w sadzie czy ogrodzie, tak, aby było miejsce na skonstruowanie drewnianej podłogi i postawienie namiotu z suto zastawionymi stołami. Dziś wszystko przeniosło się do restauracji, eleganckich dworków i ekskluzywnych hoteli. Nikt się już nie martwi o drewnianą podłogę w sadzie i o pogodę.
Na wieczorowego
"Wieczorowy" to gość, który nie został zaproszony na weselną ucztę. Może być nim każdy. Co robi taki "wieczorowy"? Przystaje w okolicy wesela, by posłuchać muzyki, ale i napić się i najeść tym, co para młoda wyniesie z przyjęcia. Najczęściej są to ciasta i weselna wódka. Ten zwyczaj wciąż jeszcze zdarza się na wsiach i wymiera, bo przy restauracjach nie ma miejsca dla "wieczorowych" gości.
Z kart historii naszego regionu
Temat tradycji weselnych, to temat bogaty. Każdy region, niekiedy pojedyncza wieś ma swoje charakterystyczne obrządki i jedyne w swoim rodzaju, przekazywane z pokolenia na pokolenie zwyczaje. W naszym regionie warte uwagi jest "Wesele Krzemienieckie", które tuż po II wojnie światowej, na podstawie XIX-wiecznej tradycji skrzętnie spisał Józef Kluz. W jego scenariuszu odnajdziemy stare pieśni, tańce, muzykę, a także wzory strojów i szczegółowo opisane wiejskie obrzędy. Wesele było wydarzeniem, w którym uczestniczyła cała wieś.
Traktowane jako coś najważniejszego i trwało blisko tydzień! Z tradycji tych do dnia dzisiejszego nie przetrwało prawie nic, prócz zespołu "Wesele Krzemienieckie", który to w formie trzygodzinnego przedstawienia, dzieli się pięknem tradycji weselnych tak w kraju, jak i poza granicami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rafał Mroczek wziął ślub z ukochaną! Cichopek i Kurzajewski pokazali zdjęcia z wesela
- Sprawdziliśmy, jak będzie wyglądać dziecko Krzan i jej ukochanego. Sama słodycz!
- Amerykanie wycenili Alicję Bachledę-Curuś. Takiej fortuny nikt się nie spodziewał
- Zapendowska nie była idealną matką. Takie błędy popełniła przy wychowywaniu córki