- Podczas szkolenia wszystko wyglądało pięknie - opowiada pani Magda. - Dostaliśmy terminale, elektroniczne urządzenia, które miały nam ułatwić pracę. Przez nie, łącząc się z serwerem, mieliśmy znaleźć listy gospodarstw, które mamy odwiedzić najpierw przed, potem już w czasie spisu.
Szybko jednak okazało się, że oprogramowanie i działanie urządzeń rachmistrzów pozostawia wiele do życzenia.
- Najpierw nie mogliśmy się połączyć z serwerem, żeby zaktualizować niezbędne do naszej pracy programy - wylicza pani Magda.
- Potem, kiedy już połączenie było, okazało się, że listy gospodarstw nie ma. Kiedy już lista była i pojechałam do osób dla mnie wyznaczonych, okazało się, że mapy nie działają, w związku z czym nie mogę zlokalizować gospodarstwa i zaznaczyć swojej wizyty, więc dla organizatora spisu jest ona nieważna. Czyli pojechałam na własny koszt, bez żadnej potrzeby. Mało tego, nie mogłam też skorzystać z terminala, który jest także telefonem, by połączyć się z liderem mojej grupy i opowiedzieć mu o tych problemach. Okazało się bowiem, że urządzenie działa tylko w jedną stronę, nie można z niego zadzwonić, a tylko odebrać rozmowę.
Wszystko to zdecydowanie ostudziło zapał rachmistrzyni, która zaczęła się zastanawiać, czy nie zrezygnować z tego przedsięwzięcia. To jednak nie jest takie proste. Według umowy, która rachmistrz zawiera z Głównym Urzędem Statystycznym, powodem do rezygnacji jest tylko udokumentowana choroba, albo wypadek losowy. Zwykłe zniechęcenie, czy też planowany wyjazd na wakacje, który nagle bierze w łeb z powodu zamieszania z oprogramowaniem terminala i opóźnieniem pracy, jak to jest w przypadku pani Magdy, to nie dość wystarczający powód.
Podczas, gdy rachmistrze są już coraz bardzie zniecierpliwieni, pracownicy Urzędów Statystycznych zachowują spokój i nawołują do wyrozumiałości.
- To gigantyczne przedsięwzięcie - tłumaczy Marek Cierpiał - Wolan, dyrektor Urzędu Statystycznego w Rzeszowie. - Początki pracy rachmistrzów z terminalami, które rzeczywiście były trudne, obnażyły nasz brak infrastruktury informacyjnej. Terminale potrzebowały zasięgu, a z tym na naszym Podkarpaciu rzeczywiście bywa różnie. A ponieważ podczas spisu bazujemy na łączności bezprzewodowej, bywało trudno. Mogę jednak zapewnić, że już wszystko działa.
Do rezygnacji z obowiązków rachmistrza Marek Cierpiał - Wolan podchodzi bardzo spokojnie. - Oczywiście mamy regulamin, ale też jesteśmy ludźmi, jeśli ktoś rzeczywiście ma powody, by zrezygnować, na jego miejsce są wyszkoleni rachmistrze rezerwowi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję