Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy właściciel Pektowinu uspokaja: nie zamkniemy zakładu

Ewa Gorczyca
Tomasz Jefimow
Jasielski Pektowin - marka z prawie 50-letnią tradycją - znika z rynku. Nowy właściciel, francuski koncern Naturex, chce w przyszłości działać pod własnym szyldem.

W Pektownie zamknięto już dwa wydziały: produkcji win i przetworów owocowo-warzywnych.

Pracownikom zaproponowano program dobrowolnych odejść. Skorzystała z nich już 1/6 załogi. Ale Thierry Lambert, prezes firmy zapowiada, że Naturex ma plany rowojowe względem jasielskiego zakładu. Chce skupić się na produkcji pektyny i koncentratów.

Naturex to potentat w produkcji specjalistycznych składników pochodzenia roślinnego dla przemysłu spożywczego i farmaceutycznego. Ma 15 fabryk na całym świecie: poza Francją także w Australii Indiach, Brazylii, USA, Maroku, Włoszech, Hiszpanii, Szwajcarii. Jasielski Pektowin to pierwsza inwestycja koncernu w tej części Europy.

- Ten zakład ma dla nas znaczenie strategiczne - mówi Thierry Lambert. - Po pierwsze ze względu na potencjał produkcji pektyny. Po drugie - ze względu na lokalizację. Zależało nam na regionie, gdzie możliwe są uprawy ekologiczne, bo potrzebujemy dobrej jakości produktów. Dodaje, że chce kupować od rolników jabłka, marchew, buraki i owoce miękkie.

Kiedy Naturex przejmował Pektowin od Agencji Rozwoju Przemysłu (za 8,4 mln euro), firma miała 6 mln zł straty za 2011 rok. Na koniec września br strata zmniejszyła się do 3 mln zł. - W przyszłym roku chcemy się zbilansować, na zysk liczymy dopiero w 2014 roku - ocenia Lambert.

Dlatego nowy właściciel zaczął od likwidacji tego, co jego zdaniem przynosi straty i nie wpisuje się w profil koncernu: produkcji wina i rozlewni soków owocowych. Naturex w swoich fabrykach nie robi żadnych gotowych produktów a jedynie półprodukty na bazie roślin, warzyw i owoców. Podobną działalność chce też rozwijać w Pektowinie.

Pracownikom zaproponowano dobrowolne rozstanie się z zakładem (każdy, kto się zdecydował otrzymywał dodatkowo 5 tys. zł). Z 316 zatrudnionych odeszło już 60 osób.

- Z jednej strony cieszymy się, że pojawił się inwestor, który unowocześni zakład. Z drugiej obawiamy, bo nie wiemy, jakie są ostateczne plany, co do zatrudnienia - mówi Edmund Gondek, przewodniczący zakładowej "Solidarności". - Szefowie Naturexu nie udzielają konkretnych odpowiedzi. Ludzie nie mają pewności czy jeśli teraz nie odejdą, nie zostaną potem zwolnieni na gorszych warunkach.

Prezes Lambert na spotkaniu z dziennikarzami także na razie nie ujawnił konkretów, ale nie ukrywał, że redukcja zatrudnienia nie zakończy się w tym roku, bo część pracowników (m.in., z marketingu) nie będzie potrzebna. - Będziemy jednak nadal proponować program dobrowolnych odejść - mówi.

- Naturex do tej pory nie zlikwidował żadnego z kupionych zakładów. Także zakład w Jaśle kupiliśmy nie po to, by go zamykać, ale żeby go rozwijać - przekonywał szef Naturexu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24