Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Dylągówki: Tymczasowy przystanek jest tu już od 10 lat! Czas zrobić zatokę, bo jest niebezpiecznie

Arkadiusz Iskierka
Krzysztof Łokaj
Mieszkaniec Dylągówki wskazał nam przystanek autobusowy, który stwarza niebezpieczeństwo na drodze wojewódzkiej z Rzeszowa do Dynowa. Przystanek jest tymczasowy, ale ta tymczasowość trwa już 10 lat.

- W tym miejscu kiedyś dojdzie do tragedii - dzieli się swoimi obawami pan Jan, który od kilku lat stara się rozwiązać problem braku zatoki autobusowej w Dylągówce.

Autobusy zatrzymują się na pasie drogowym i wstrzymują ruch. I robi się niebezpiecznie.

Przystanek tymczasowy

Przystanek urządzono jako tymczasowy, jednak tamuje ruch na drodze już od 10 lat nikt nie rozwiązał problemu zatrzymujących się na pasie drogowym autobusów.

- Autobusy nadjeżdżające od strony Dynowa do Dylągówki zatrzymują ruch. Samochody, które jadą za nimi po prostu je wyprzedzają, co jest niebezpieczne, bo niedaleko jest łuk drogi. Kierowcy nie widzą zza autobusu nadjeżdżających z naprzeciwka aut

- zaznacza mieszkaniec Dylągówki.

- Nie tak dawno ciężarówka omijała autobus, a z naprzeciwka jechał samochód osobowy. Naprawdę mało brakowało, by się zderzyły- dodaje pan Jan.

Co zrobić, by w tym miejscu zrobiło się bezpiecznie? Wystarczy zrobić małą zatoczkę, która umożliwi autobusowi zjechanie z pasa drogowego.

- Niech wysypią nawet gruz i go utwardzą. To nie może być takie drogie, żeby gminy na to nie było stać - podpowiada mieszkaniec Dylągówki.

- Gmina ma przygotowany projekt pętli autobusowej - zapewnia Marcin Warchoł z Urzędu Gminy Hyżne. - Pętla ma powstać na jeden z działek w miejscowości Dylągówka. Wartość kosztorysowa takiej inwestycji to 500 tys. zł - dodaje urzędnik.

Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie gminy, wydanie pieniędzy na budowę przystanku może okazać się niepotrzebne. Dlaczego?

- Z posiadanych przez nas informacji wynika, że trwają prace związane z opracowywaniem koncepcji przebudowy drogi wojewódzkiej 877. Koncepcja ta prawdopodobnie przewiduje budowę zatoki autobusowej w miejscu istniejącego tymczasowego przystanku - informuje Marcin Warchoł.

Brak przejścia dla pieszych

Brak zatoki autobusowej to nie jedyny problem na drodze w Dylągówce. Okazuje się, że codziennie na tzw. tymczasowym przystanku zatrzymują się autobusy dowożące dzieci do miejscowej szkoły. Uczniowie muszą przejść na drugą stronę ulicy. Jednak od przystanku do szkoły nie ma żadnego przejścia dla pieszych.

- A co jeśli jedno z dzieci wybiegnie zza autobusu? Kierowca jadący z naprzeciwka nie zauważy go i skończy się tragedią - nie kryje swoich obaw nasz rozmówca. - Obym się mylił, ale na tej drodze dojdzie kiedyś do tragedii. Wtedy nie zostawię suchej nitki na osobach, z którymi rozmawiałem, żeby coś z tym zrobić, a które zlekceważyły moje prośby.

- Gmina Hyżne jest świadoma problemów, dlatego podjęte zostały kroki, aby niezwłocznie umożliwić dojazd autobusu z dziećmi na teren szkoły w Dylągówce. W chwili obecnej dzieci są doprowadzane i odprowadzane na przystanek autobusowy przez nauczyciela ze szkoły. Mając na uwadze zasygnalizowany problem z brakiem przejścia dla pieszych przy tymczasowym przystanku, wójt gminy Hyżne zwróci się niezwłocznie do Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich o rozważenie możliwości stworzenia przejścia dla pieszych we wskazanym miejscu - zapewnia Marcin Warchoł.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24