Liga Siatkówki Kobiet najprawdopodobniej zakończyła sezon. W poniedziałek komunikat ligi

Takie rozwiązanie oznaczałoby, że mistrzem Polski zostanie Chemik Police, na drugim miejscu będzie Developres Rzeszów, a na najniższym stopniu podium staną siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź, z Ligi Siatkówki Kobiet spadnie zaś Wisła Warszawa.

W czwartek Polska Liga Siatkówki poinformowała, że wstrzymuje do odwołania wszystkie rozgrywki ligowe, którymi zarządza, czyli PlusLigi, Ligi Siatkówki Kobiet i Krispol 1 Ligi mężczyzn. Polski Związek Piłki Siatkowej niemal w tym samym czasie podjął taką samą decyzję w stosunku do 1 ligi siatkarek.

W piątek obradowała Rada Nadzorcza PLS, która miała zająć się dalszymi losami rozgrywek. Ta miała zaopiniować zakończenie rozgrywek, ale PLS nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji.

Zakończenie rozgrywek, to nie tylko decyzja Rady Nadzorczej PLS, ale również wolę taką wydały kluby uczestniczące w LSK w tym Developres Rzeszów.

-

Nasze zdanie na ten temat jest od kilku dni takie samo. W pełnym zrozumieniu sytuacji, jaka jest, klub Developres Rzeszów zaakceptuje każdą decyzję władz ligi, jak i władz administracyjnych

– ucina wiceprezes KS Developres Marek Pieniążek.

– W imieniu swoim i klubu, który reprezentuję, mogę powiedzieć, że jesteśmy za zakończeniem sezonu. Szkoły i hale zostały zamknięte, nasze zawodniczki rozjechały się do domów. Możemy oczywiście czekać na zakończenie epidemii koronawirusa, ale pytanie jak długo to potrwa. W najbardziej optymistycznym scenariuszu, nawet jeśli po miesiącu drużyny wznowią treningi, to nie będą gotowe do walki w ćwierćfinałach – mówi w rozmowie z Przeglądem Sportowym prezes Volley Wrocław Jacek Grabowski i jednocześnie członek Rady Nadzorczej PLS.

Nieoficjalnie mówi się, że zawodniczki większości klubów już rozjechały się do domów.

[STADION] Zuzanna Efimienko-Młotkowska z Developresu Rzeszów: Koronawirus? Mam nadzieję, że nam to nie grozi