Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej. Minimalna wygrana Ciarko PBS nad outsiderem

Waldemar Mazgaj
Bramkarz Zagłębia był dla sanockich napastników (tu Josefa Vitka) zaporą trudną do zdobycia.
Bramkarz Zagłębia był dla sanockich napastników (tu Josefa Vitka) zaporą trudną do zdobycia. Tomek Sowa
- Mogę zawsze tak minimalnie wygrywać - rzekł po ostatniej syrenie trener Marek Ziętara. Kibice jednak skromne 3-2 nad czerwoną latarnią tabeli przyjęli z dużym niedosytem.
Hokeiści Ciarko PBS Sanok (na bialo) zwyciezyli Zaglebie Sosnowiec 3-2.

Ciarko PBS Sanok - Zagłębie Sosnowiec 3-2

TRENERSKI DWUGŁOS

TRENERSKI DWUGŁOS

Mariusz KIECA (Zagłębie)Pozostał niedosyt. Szkoda końcówki, bo remis był w zasięgu. Cały czas rywal uciekał, dochodziliśmy. Chcieliśmy trzymać wynik na styku zabrakło tylko szczęśliwego zakończenia. To kolejny mecz przegrany w tak minimalnie - szkoda, bo punkty uciekają.

Marek ZIĘTARA (Ciarko PBS)
Nie spodziewaliśmy się tak ciężkiego spotkania, ale tak się gra jak przeciwnik pozwala. Zagłębie bardzo dobrze broniło i kontrowało. Mimo optycznej przewagi w całym spotkaniu mieliśmy kłopoty z bramkami. Niepotrzebnie przy stanie 2-0 lub 3-1 szliśmy do przodu, zamiast pilnować wyniku. Obrońcy zapędzali się do akcji ofensywnych i zapominaliśmy o kontrach. Najważniejsze trzy punkty

Pierwszą tercję sanoccy hokeiści przespacerowali, a kibice... ziewali. Przez kwadrans groźniej atakowali skazywani na porażkę goście, ale na posterunku był Przemysław Odrobny. Pierwsze gwizdy pobudziły do gry miejscowych, którzy w 16. min za sprawą Martina Vozdecky'ego i Josefa Vitka powinni objąć prowadzenie, ale pierwszy nie trafił do niemal pustej bramki, a drugi przegrał pojedynek z Tomaszem Dzwonkiem.

Podczas gry w przewadze trzykrotnie szczęścia próbował Pavel Mojzis, za każdym razem górą był bramkarz Zagłębia. W 19. min goście powinni prowadzić, ale najpierw Odrobny powstrzymał Jiriego Zdenka, a przy próbie dobitki sfaulował go Wojciech Milan.

W drugiej odsłonie gospodarze nieco przyspieszyli, lecz sosnowiczanie ani zamierzali spasować. Mecz może szybki i ciekawy nie był, bo wszyscy oczekiwali gradu bramek dla Ciarko PBS, ale bramkarze mieli co robić. W 33. min Odrobny powstrzymał kontrę gości 3 na 1; w odpowiedzi Vozdecky mijał kolejnych obrońców i został ostro potraktowany przez Pawła Kostromitina. Trzeci okres gry w przewadze nasi hokeiśći wreszcie wykorzystali, bo Krystian Dziubiński strzelił bez zastanowienia, czym zupełnie zaskoczył Dzwonka. Po chwili kibice krzyknęli "jeeest" po raz drugi, ale po uderzeniu Vitka krążek zatrzymał się na bocznej siatce.

W najciekawszej III odsłonie, po ładnym golu Krzysztofa Zapały, który dobił swój strzał (sędziowie sygnalizowali karę i Odrobny zjechał z lodu), wydawało się, że goście już się nie podniosą. Jednak szybki kontakt i jeszcze szybsza riposta znów pozwoliły gospodarzom odskoczyć na dwie bramki. Po chwili jednak do siatki krążek skierował Łukasz Podsiadło (sędziowie sprawdzali, czy nie uczynił tego łyżwą) i w ostatniej minucie, po karze Vozdecky'ego i wycofaniu bramkarza, Zagłębie oddało na naszą bramkę pięć strzałów, w większości zablokowanych.

W ostatnich sekundach z kontrą wyjechał Zapała i trafił do pustej bramki, ale sędziowie orzekli, że zrobił to już po końcowej syrenie.

CIARKO PBS BANK SANOK - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC 3-2 (0-0, 1-0, 2-2)

1-0 Dziubiński - Kotaska (34:43, w przewadze), 2-0 Zapała - Mojzis (46:38), 2-1 Szewczyk - Cychowski - Zdenek (48:29), 3-1 Malasiński - Dziubiński - Kotaska (50:41, w przewadze), 3-2 Podsiadło (42:47).

CIARKO PBS: Odrobny - Mojzis, Skrzypkowski; Rąpała (2), Kotaska; Gurican, Kubat, Maciejewski, Bułanowski - Vozdecky (2), Zapała (2), Vitek; Gruszka, Dziubiński (2), Malasiński; Kolusz, Krzak, Radwański; Strzyżowski, Milan (2), Mermer (2). Trener - Marek ZIĘTARA.

ZAGŁĘBIE: Dzwonek - Kuc (2), Duszak; Działo, Cychowski (2); Banaszczak, Kostromitin (2); Jaskólski, Kurz - Bernat, Voznik, Dołęga; Horny, Zdenek (2), Szewczyk; Ślusarczyk, Zachariasz, Podsiadło; Golec, Twardy (2), Baca. Trener - Mariusz KIECA.

SĘDZIOWALI Włodzimierz Marczuk oraz Wojciech Moszczyński i Sławomir Szachniewicz (wszyscy Toruń). KARY: 12 - 10 minut. WIDZÓW 1400.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24