Na przykład w Rzeszowie każdy mieszkaniec może oddać w sumie trzy głosy - po jednym na pomysły w trzech kategoriach. Tymczasem w Jarosławiu jednemu radnemu z PiS takie zasady głosowania się nie podobają, zwłaszcza że doprowadziły do wygranej trzech projektów tego samego pomysłodawcy.
I nie ma znaczenia, że na wszystkie trzy głosowali mieszkańcy, i że nikt im nie przyłożył broni do skroni i nie zmusił do oddania głosów. Jeśli rada miasta poprze teraz pomysł swojego kolegi, tym samym pokaże mieszkańcom, że tak naprawdę nie mają oni w mieście nic do powiedzenia i że ich zdanie się nie liczy. Pokaże im, jak wygląda demokracja w Jarosławiu. Demokracja, w której na głosy mieszkańców można się po prostu „wypiąć”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?