AZS UMCS Lublin- AZS UR APPGO Rzeszów 3:1
Sety: 25:15, 23:25, 25:21, 25:20.
AZS UR APPGO: Mikulska, Bogacka, Soja, Strączek, Nobis, Flaga, Chmura (libero) oraz Niedziałek, Włodarczyk, Krochmal, Florczak (libero). Trener Maciej Leś.
Rzeszowianki nie jechały do Lublina w roli faworyta, ale mogły sprawić niespodziankę. Po pierwszym secie, pewnie wygranym przez miejscowe, nic nie wskazywało jednak na emocje. W kolejnej partii podopieczne Macieja Lesia spisały się jednak zdecydowanie lepiej i wróciły do gry. W trzeciej partii było już 15:10 dla przyjezdnych, ale wtedy coś się zacięło w ich grze i ostatecznie poległy. W decydującym secie długo toczyła się wyrównana walka, ale i w tym wypadku padł on łupem lublinianek. - Wzięło górę większe doświadczenie oraz lepsza fizyczność naszych rywalek - powiedział Maciej Leś.
Tomasovia Tomaszów Lub. - Szóstka Mielec 0:3
Sety: 18:25, 20:25, 13:25.
Szóstka: Szymańska, Cur, N. Murdza, Mikołajewska, Kusik, Mich, W. Murdza (libero) oraz Raszek, Gorzkiewicz, Krycka, Babś, Daniluk, Pykosz, Koza (libero). Trener Roman Murdza.
Można się było obawiać tego spotkania, bo Tomasovia miała za sobą serię siedmiu kolejnych wygranych. Okazało się jednak, że na mielczankach nie robiło to wrażenia i wręcz zdemolowały swoje przeciwniczki. Mały dołek przyjezdnym przytrafił się jedynie w drugim secie, którego zaczęły od wyniku 0:4, ale ta apatia nie trwała zbyt długo i skończyło się na wygranej. Ostatnia partia była wyrównana jedynie na początku. Drużyna Romana Murdzy szybko zaczęła sobie wypracowywać przewagę i skończyło się na prawdziwym pogromie.
Pogoń Proszowice - San-Pajda Jarosław 1:3
Sety: 17:25, 25:21, 19:25, 19:25.
San-Pajda: Chmielewska, Kazała, Dudek, Saj, Stepko, Wisz, Brzezińska (libero) oraz Macek, Wysocka, Niedźwiecka, Litawa, Magierowska, Michalska, Pacholak (libero). Trener Piotr Pajda.
Pogoń to niewygodny przeciwnik, ale jarosławiankom wielkiej krzywdy nie była wstanie zrobić. Pierwszą partię nasza drużyna pewnie zwyciężyła i zanosiło się na szybką wygraną. - Na drugiego seta zrobiliśmy trochę zmian, pojawiła się dekoncentracja i taki zespół jak Pogoń musiał to wykorzystać - słyszymy od Piotra Pajdy, trenera San-Pajdy. Na szczęście w kolejnych dwóch odsłonach nie było już większych problemów i jarosławianki wywalczyły kolejne trzy punkty.
Agnieszka Rabka po debiucie w Developresie: Na początku byłam trochę zdenerwowana
Awansem:
MKS II Dąbrowa Górnicza- San-Pajda Jarosław 0:3
Sety: 22:25, 16:25, 16:25.
San-Pajda: Chmielewska, Kazała, Dudek, Saj, Stepko, Wisz, Brzezińska (libero) oraz Macek, Wysocka, Niedźwiecka, Litawa, Magierowska, Michalska, Pacholak (libero). Trener Piotr Pajda.
W swoim drugim spotkaniu rozgrywanym w weekend San-Pajda również wywalczył pewne i w pełni zasłużone trzy punkty. Małe problemy jarosławianki miały jedynie w pierwszym secie.
- Wyglądało to tak, jakby brakowało nam rozgrzewki - mówi trener Piotr Pajda. Później nie było już jednak wątpliwości, który zespół jest lepszy. - Dobrze funkcjonował blok, a dominowaliśmy również w ataku - słyszymy.
POZOSTAŁE WYNIKI: Jedynka Siewierz - Płomień Sosnowiec 3:0 (25:16, 25:17, 29:27). Mecz Sandecja Nowy Sącz - MKS II Dąbrowa Górnicza został przełożony na 10 stycznia. Pauzowała Marba Sędziszów Młp.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość
- Tak mieszka Luna. Widok z okna zapiera dech. Podobnie jak to, co jest w salonie
- Małgorzata Kożuchowska odsłania nagie uda w kuszącej pozie. Widać, że się wyluzowała