Zryta niemal całkowicie jedna połowa płyty boiska. Pole karne przypominające ziemię po orce. Tak w piątek wyglądało stadion Victorii Budy Głogowskie po wizycie dzików, które w ostatnich dniach dwukrotnie odwiedziły stadion.
Prace społeczne
W sobotę część piłkarzy oraz działaczy pracowała na stadionie, aby doprowadzić go do użyteczności.
- Szczęście w tym nieszczęściu jest takie, że runda rozgrywek już się zakończyła, bo nie mielibyśmy gdzie grać. Boisko nie nadaje się do kopania piłki. Przez całą sobotę w 9 osób pracowaliśmy, aby wygrabić, wyrównać i zwałować murawę w miejscach, gdzie powstały zniszczenia. Do tego trzeba będzie posiać trawę. Koszty tych prac nie będą małe.
Zarówno urzędnicy marszałka, jak i koło łowieckie zgodnie twierdzą, że nie mogą nam wypłacić odszkodowania. Jak działam tutaj przez 20 lat, to pierwszy raz wydarzyła się taka sytuacja - opowiada Andrzej Surowiec, prezes Victorii Budy Głogowskie.
Drużyna przez niego kierowana zajmuje 2. miejsce w rzeszowskiej klasie B1, a w 2014 roku została Najsympatyczniejszą Drużyną Podkarpaciu w plebiscycie Nowin.
Zmora rolników
Grasująca w rejonie Głogowa Małopolskiego zwierzyna łowna nie tylko piłkarzom daje się we znaki. Podobnie jest z rolnikami.
- Jako sołtys cały czas odbieram od mieszkańców skargi na sarny i dziki robiące szkody w uprawach. Ta zwierzyna już się nie boi ludzi. Jadąc samochodem, trzeba bardzo uważać, ponieważ w każdej chwili dzik albo sarna może wtargnąć na drogę. Nie tak dawno stado jeleni było obok mojego domu, a gdyby nie ogrodzenia, to i dziki weszłyby do budynków - przyznaje Barbara Madej, sołtys Bud Głogowskich.
Dziki szukały pędraków
W sprawie zniszczenia stadionu zwróciliśmy się do urzędu marszałkowskiego. Tam nas poinformowano, że działka, na której zlokalizowane jest boisko sportowe, znajduje się w obwodzie łowieckim i organem kompetentnym do oszacowania szkód wyrządzonych przez dziki jest koło łowieckie.
- Stadion, jako obiekt sportowy, jest wyłączony z obwodu łowieckiego, podobnie jak tereny miast. Abyśmy mogli tam działać, potrzebna jest zgoda starosty na odstrzał redukcyjny. Przypuszczam, że pod murawą były pędraki, czyli przysmak dzików, i stąd ich wizyta. Skontaktuję się z kołami łowieckimi działającymi na tamtym terenie w sprawie odstrzału - mówi Zdzisław Siewierski, przewodniczący zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Rzeszowie.
Aby zabezpieczyć stadion, niezbędne będzie ogrodzenie. Budowę takiego w przyszłym roku obiecują władze gminy Głogów Młp.
- Aby doraźnie pomóc, poleciłem zakup pastucha elektrycznego. W przyszłym roku będziemy kontynuować budowę domu ludowego obok stadionu, więc zrobimy ogrodzenie - zapowiada burmistrz Paweł Baj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"