MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drewnem tanio i ekologicznie

Józef Lonczak
Właściciele domków najchętniej kupują drewno bukowe i brzozowe.
Właściciele domków najchętniej kupują drewno bukowe i brzozowe. Józef Lonczak
Ogrzewanie domu drewnem ma więcej plusów niż minusów. Jest stosunkowo tanie, a gdy się go samemu pozyskuje, to bardzo tanie. Poza tym jest to paliwo ekologiczne. Można go spalać w kominku lub kotle c.o. Trzeba go tylko wcześniej zgromadzić, a zapasy przechowywać pod zadaszeniem.

Liczą koszty
Ze względu na rosnące ceny gazu i oleju opałowego wielu właścicieli domków instaluje dodatkowo kotły na paliwa stałe (drewno, węgiel, miał), a niektórzy całkiem rezygnują ze spalania droższych, choć szlachetniejszych paliw (olej gaz). Inni natomiast dodatkowo kupują i instalują kominki, by zmniejszyć koszty ogrzewania mieszkania.

Oczywiście, aby podczas chłodów nie zmarznąć trzeba regularnie dorzucać drew do ognia. - Dla mnie to żaden kłopot. Jestem wcześniejszym emerytem, mam dużo czasu, więc co mi szkodzi, co kilka godzin dokładać do ognia. Poza tym lubię takie zajęcie. Jak zaoszczędzę nieco grosza to sprawię sobie kominek - mówi pan Władysław z Jawornika pokazując zgromadzony zapas suchego drewna na zimę.

Z kominkiem taniej

Kominek sprawiła sobie ubiegłej jesieni pani Dorota i jest ze swej decyzji bardzo zadowolona. - Mieszkam na obrzeżach Rzeszowa w dużym domu, którego powierzchnia przekracza 250 metrów. Do ubiegłej zimy rachunki za gaz naprawdę mnie przygnębiały. Po założeniu komika opłaty za gaz zmniejszyły się o dwie trzecie. Już tej zimy koszty zainstalowania kominka i kupna drewna zwrócą się mi z nawiazką - wylicza oszczędna urzędniczka.
Kominek, aby efektywnie ogrzewał mieszkanie wymaga wysuszonego twardego drewna. W nowoczesnych kotłach też należy palić suchym drewnem A takie nie zawsze się uda kupić. Dlatego tak ważne jest wcześniejsze zgromadzenie zapasów.

Tylko 20 zł za metr

Niektórzy już teraz gromadzą opał na przyszłą zimę. - Przez kolejne lato z pewnością wyschnie. Sam pozyskuję w lesie drewno z młodych uschniętych drzew lub sprzątam po wyrębach. Tak wychodzi mi najtaniej, bo około 20 zł za metr przestrzenny. A czasu jako bezrobotny i tak mam dużo - mówi mieszkaniec powiatu lubaczowskiego.

Twarde droższe

Eksperci radzą
Mieszkasz w starszym nieocieplanym domu i płacisz wysokie rachunki za ogrzewanie. Jest na to sposób. Taki budynek należy poddać termomodernizacji - radzą eksperci. Niestety, taki zabieg kosztuje. W przypadku domu jednorodzinnego o powierzchni ok. 150 m kw. nawet do 40 tys. zł. Po takiej inwestycji dobrze ocieplony dom z wymienionymi oknami i zmodernizowanym centralnym ogrzewaniem może zużywać nawet o połowę mniej energii.

Zgodnie z planami w tym roku wszystkie nadleśnictwa w naszej dyrekcji sprzedadzą 1,5 mln metrów przestrzennych drewna opałowego z 25 gatunków drzew. Z tego większość to drewno liściaste, miękkie i twarde. Ceny są różne w poszczególnych nadleśnictwach. Oczywiście najdroższe jest bukowe, za które trzeba niekiedy zapłacić dwa razy więcej niż np. za osikowe - mówi Edward Marszałek z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
Na stronach internetowych Nadleśnictwo Lutowiska znajdują się oferty sprzedaży drewna, w tym opałowego. Sporo gatunków i tzw. sortymentów. Najtaniej wychodzi pozyskanie i "zerwanie" własnym sumptem, co jest raczej ofertą dla okolicznej ludności posiadającej sprzęt, czas i umiejętności.

Od gatunku i sortymentu

Za gotowe drewno opałowe
liściaste w Nadleśnictwie Głogów Małopolski trzeba zapłacić od 55 do 92,00 zł/mp w zależności od gatunku i sortymentu. Do tego trzeba doliczyć jeszcze transport i ewentualne pocięcie okrąglaków.
Podobne ceny są w nadleśnictwie Lubaczów, z tym, że najtaniej (18,19 zł/mp bez VAT), kosztuje drewno pozyskane samemu z tzw. równoczesnym uprzątaniem powierzchni zrębowych.

Trudniej zdobyć

Jednak drewno nie jest łatwo kupić. - W tym roku nie będziemy sprzedawać już drewna opałowego, ani wilgotnego, ani wysuszonego. Zmieniła się technologia produkcji i wszystkie większe kawałki są wykorzystywane, a mniejsze są spalane w przyzakładowej suszarni. Nawet nie wszyscy nasi pracownicy będą tu mogli kupić drewno - tłumaczy pracownik firmy PANMAR z Krośna.
- W tej chwili drewna opałowego nie mamy, ale pod koniec września z pewnością będzie. Za tzw. metryka (metr przestrzenny J.L.) pociętego twardego drewna trzeba będzie zapłacić 125 zł - dowiadujemy się w Zakładzie Produkcyjno-Usługowo-Handlowym JAR w Kielnarowej k. Rzeszowa.

Węgiel jest

Bez kłopotów można za to kupić węgiel i miał. Niektórzy kupowali go już wiosna, kiedy był najtańszy. Nie są to jednak paliwa ekologiczne, choć stosunkowo niedrogie. - Za tonę "orzecha" trzeba zapłacić 420 zł, a za tonę "kostki" 435 zł. Miał jest tańszy bo kosztuje 250 zł - wylicza pan Wiktor z Firmy Handlowo-Usługowo-Produkcyjnej "Sopol" z Rudnej Wielkiej.
Podobne ceny sa w innych firmach handlujących opałem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24