Budimex skarży się na rzeszowskich urzędników

Do przetargu na budowę drogi łączącej miasto z węzłem S19 w Kielanówce zgłosiło się 9 firm. Miasto szacowało koszt robót na około 130 mln zł, podczas gdy wykonawcy wycenili je między 68 a 96,5 mln zł. Miejski Zarząd Dróg wybrał ofertę najtańszą, złożoną przez firmę Skanska, ale jeszcze przed rozstrzygnięciem odrzucił dwie, złożone przez Budimex i Aldesę. Pierwsza z nich złożyła na rozstrzygnięcie skargę do Krajowej Izby Odwoławczej, ponieważ uważa, że została potraktowana niesprawiedliwie.

- Miejski Zarząd Dróg zarzucił nam, że kwota, jaką zaproponowaliśmy za budowę drogi była rażąco niska w stosunku do kosztorysu. I z tego powodu mimo złożonych wyjaśnień odrzucono naszą ofertę. W takim razie na jakiej podstawie wybrano tę, którą złożyła firma Skanska? Przecież ona była od naszej jeszcze niższa – mówi Kinga Romanowska z Budimexu.

Piotr Magdoń, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg odpowiada, że po otwarciu ofert o wyjaśnienia poproszono wszystkich wykonawców oferujących niskie ceny.

- Budimex złożył wyjaśnienia bardzo obszerne, zajmujące aż 261 stron formatu A4. Niestety ich merytoryczność była niewielka. Wykonawca nie przedstawił konkretnych argumentów potwierdzających, że zaoferowana cena jest realna. Wyjaśnienia były lakoniczne, powierzchowne i bardzo ogólne - mówi Piotr Magdoń. Dodaje, że taką samą opinię wyrazili przedstawiciele Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, który z ramienia marszałka odpowiada za część łącznika biegnącą między węzłem S19 a granicą Rzeszowa.

Między miastem a S19 powstanie 3 kilometry dwupasmowej drogi. Prace potrwają maksymalnie do listopada przyszłego roku, kiedy gotowy ma być także nowy fragment S19. W ten sposób powstanie kolejny fragment nowej obwodnicy Rzeszowa.

Przeczytaj: Miejski Zarząd Dróg bez dyrektora. Prezydent Ferenc odwołał Piotra Magonia