Bieszczadzcy goprowcy podsumowali 2019 rok. Pomocy w górach potrzebowało ponad 250 turystów

Ratownicy GB GOPR pełnią dyżury w pięciu stacjach ratunkowych - w Sanoku, Ustrzykach Górnych, Cisnej, na Połoninie Wetlińskiej i w Dukli.

W 2019 roku, podczas akcji, bieszczadzcy goprowcy wypracowali w sumie 2887 godzin. Czuwając nad bezpieczeństwem turystów, dyżurując 24 godziny na dobę, wypracowali 31 159 godzin społecznych.

Wspólnie z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym przeprowadzili 69 akcji, wielokrotnie wykonując techniki linowe. W 13 akcjach ratownikom GB GOPR pomagali czworonożni ratownicy wraz ze swoimi przewodnikami.

Grupa Bieszczadzka GOPR prowadzi działalność ratowniczą od 1961 roku na terenie Bieszczadów i Beskidu Niskiego. Jest jedną z siedmiu grup regionalnych Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Podstawowa działalność to pomoc potrzebującym ludziom w górach. Z uwagi na kwalifikacje ratownicy często też biorą udział w akcjach poza terenem górskim. Uczestniczą w poszukiwaniach zaginionych, udzielają pomocy poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych.

Działalność w Górskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym jest społeczna. Dlatego też za pełnienie dyżurów oraz udział w akcjach ratunkowych nie są wypłacane wynagrodzenia. Każdy ratownik zobowiązany jest do realizacji dyżurów, których ilość określa statut i regulaminy wewnętrzne.

55-letni turysta z Czech zamarzł w Karkonoszach. Wcześniej doznał urazu głowy

Źródło:
TVN 24