Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autostrada na Podkarpaciu nie będzie gotowa na Euro 2012!

Bartosz Gubernat
Informacje na temat stanu budowy dróg na Podkarpaciu przekazali wczoraj przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, GDDKiA oraz lokalni politycy PO. Była wycieczka na budowę A4, uściski dłoni, serdeczności a w międzyczasie także filmowanie do spotów wyborczych. Z Warszawy przyjechały do nas także deklaracje budowy kolejnych obwodnic, m.in. Stalowej Woli, Niska, Przeworska i Łańcuta. Chociaż oficjalnie słowo kampania nie padło ani razu, nikt nie miał wątpliwości, że tak mocna delegacja ze stolicy nie przyjechała do nas przypadkowo.
Informacje na temat stanu budowy dróg na Podkarpaciu przekazali wczoraj przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, GDDKiA oraz lokalni politycy PO. Była wycieczka na budowę A4, uściski dłoni, serdeczności a w międzyczasie także filmowanie do spotów wyborczych. Z Warszawy przyjechały do nas także deklaracje budowy kolejnych obwodnic, m.in. Stalowej Woli, Niska, Przeworska i Łańcuta. Chociaż oficjalnie słowo kampania nie padło ani razu, nikt nie miał wątpliwości, że tak mocna delegacja ze stolicy nie przyjechała do nas przypadkowo. Krzysztof Łokaj
To już pewne. Podkarpacki odcinek A4 nie będzie w całości gotowy na piłkarskie EURO 2012. W terminie drogę uda się oddać tylko między Rzeszowem a Dębicą.

Osiem odcinków, 170 kilometrów

Osiem odcinków, 170 kilometrów

Podkarpacki odcinek autostrady A4 ma mieć w sumie 170 km. Podzielono go na osiem odcinków. Najdłuższy, między węzłem Rzeszów Wschód a Jarosławiem liczy 41,2 km. To on jest w tej chwili opóźniony najbardziej, o ok. 3 miesiące. Ponad 30 km mają fragmenty drogi między Węzłami Krzyż i Pustynia oraz Pustynia - Rzeszów Zachód. Ich budowa nie jest opóźniona. Zgodnie z deklaracjami urzędników z Warszawy przejazd autostradą będzie kosztował ok. 20 groszy za kilometr. Wyjątkiem mają być fragmenty drogi stanowiące obwodnice dużych miast. Jak zapewnił wczoraj minister Radosław Stępień, te będą darmowe.

Zgodnie z rządowym planem odcinek A4 łączący Małopolskę i Podkarpacie ze wschodnią granicą państwa miał być gotowy na przełomie maja i czerwca przyszłego roku. Jeszcze wiosną wydawało się, że mimo wielu trudności termin ten zostanie dotrzymany. Nic z tego.

- Największy problem mamy z odcinkiem od Rzeszowa w kierunku Korczowej. Na tą chwilę jego zakończenie planujemy na koniec przyszłego roku. Podczas mistrzostw między Rzeszowem a Jarosławiem nie ma mowy nawet o przejezdności. Ta będzie za to na pewno na odcinku od Rzeszowa w kierunku Dębicy - mówił wczoraj Wiesław Kaczor, dyr. rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Jak długo potrwa więc budowa całej podkarpackiej autostrady? Tak naprawdę trudno przewidzieć. Do tej pory wykonawcy poszczególnych odcinków drogi złożyli bowiem ponad pół tysiąca wniosków o wydłużenie terminu prac, a mogą być kolejne. Powody są różne. Najczęściej przerwy w pracy spowodowane są badaniami archeologicznymi czy złą pogodą.

- Wykonawcy mają też kłopoty z pieniędzmi. W tej chwili pod tym, względem najgorzej wygląda sytuacja firmy Radko, która buduje autostradową obwodnicę Rzeszowa. Płynność finansową miał jej zapewnić indyjski partner, ale są z tym kłopoty - dodaje Wiesław Kaczor

Oficjele z Warszawy, którzy wczoraj gościli na Podkarpaciu, podkreślali, że autostrada to ogromne przedsięwzięcie i wielu trudności nie można było przewidzieć.

- Odcinek A4 powstający na Podkarpaciu to drugi co do długości przecinający jedno województwo. Mimo problemów zmierzamy ku końcowi prac i zapewniam, że droga, choć z poślizgiem, na pewno powstanie - mówi Radosław Stępień, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.

Skalę ogromu budowy autostrad w Polsce starał się zobrazować też szef centrali GDDKiA Lech Witecki:

- Gdyby wsypać do wagonów kolejowych całe kruszywo potrzebne do budowy autostrad w Polsce, to powstałby pociąg długi jak z Rzeszowa do Nowego Jorku i z powrotem.

Podczas wczorajszej wizyty na Podkarpaciu minister Stępień odniósł się także do informacji o kiepskiej jakości autostrad podawanych przez polityków PiS.

- To nieprawda. Zainwestowaliśmy mnóstwo pieniędzy w laboratoria badające jakość materiałów. Kontrolujemy ją na bieżąco i gwarantuję, że jest najwyższa. W żadnym miejscu droga nie jest budowana z iłu - dodaje minister Stępień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24