Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Archeolodzy odkrywają mury Bramy Węgierskiej w Krośnie [WIDEO]

Ewa Gorczyca
Tomasz Jefimow
- Była nie tylko ważnym elementem fortyfikacji grodu - podkreśla prowadzący wykopaliska Tomasz Gerjatowicz-Ćwiok. - Pełniła także funkcję reprezentacyjną, aby wszyscy wjeżdżający tutaj wiedzieli, że to miasto jest bogate i potężne.

Archeolodzy wkroczyli na ul. Sienkiewicza w związku z rewitalizacją tej części Starówki. Prace budowlane musiały być poprzedzone badaniami wykopaliskowymi. Historycy mieli świadomość, że w tym miejscu mogą one przynieść ciekawe odkrycia, bo z zachowanych źródeł wynikało, że była w tym miejscu jedna z dwóch bram prowadzących do średniowiecznego Krosna: Węgierskiej od południowego wschodu i Krakowskiej od północnego zachodu.

Już kilka lat temu, podczas remontu ul. Piłsudskiego, po przeciwległej stronie starej części miasta, archeolodzy spodziewali się natrafić na pozostałości tzw. Bramy Krakowskiej. Niestety, nie został po niej żaden ślad. Tym razem było inaczej.

- Mieliśmy nadzieję, że w rejonie ul. Sienkiewicza zlokalizujemy budowlę dawnej Bramy Węgierskiej - mówi Tomasz Gerjatowicz-Ćwiok. - Tym bardziej, że mieliśmy konkretną wskazówkę, co do miejsca założenia tzw. wykopu sondażowego. Kilkanaście miesięcy wcześniej, podczas prac przy kanalizacji, natrafiono na fragment muru z piaskowca po drugiej stronie ulicy.

Pierwszy wierzchołek murów ukazał się, gdy ekipa zdjęła warstwę ziemi na głębokość kilkudziesięciu centymetrów. Wykop poszerzono tak, by spróbować uchwycić cały plan budowli. Nie jest to do końca możliwe, ponieważ - jak się okazało - zachodnie skrzydło bramy znajduje się pod budynkiem sądu. - Na pewno jest częściowo zniszczone - przyznaje Gerjatowicz-Ćwiok.

Archeolodzy dokumentują to, co udało się odsłonić: budynek bramy z przyporą. Ich pracę przed ciekawskimi osłania metalowy parkan owinięty czarną folią. Rozmiar wykopu zajmującego sporą część ulicy Sienkiewicza robi wrażenie: w tej chwili ma 30 metrów długości i 6 szerokości. W najgłębszym miejscu sięga 4-5 metrów. To pozostałość fosy - archeolodzy chcą dotrzeć do jej dna, bo w takich miejscach zazwyczaj kryją się ciekawe zabytki: monety czy elementy uzbrojenia.

Na tym nie koniec. Badacze już wiedzą, że mury biegną dalej - w stronę Placu Konstytucji, więc powierzchnia wykopu będzie jeszcze większa - na to jest już wstępna zgoda konserwatora zabytków.

Tomasz Gerjatowicz-Ćwiok podkreśla, że w Polsce odkryto niewiele obiektów tego typu. - Ze względu na rolę Krosna w dawnych wiekach można było się domyślać, że będzie spora budowla. Kopiemy teraz w głąb, cienkimi warstwami, 10-20 cm, aż do fundamentu muru. Na postawie znalezionych fragmentów ceramiki, możemy datować poszczególne partie murów.

Badania dadzą pełniejszy obraz, jak przebiegały mury obronne Krosna. Pierwsze fortyfikacje powstawały za panowania króla Kazimierza Wielkiego - ich budowa zakończyła się za czasów Władysława Jagiełły.

Jako jedno z nielicznych miast Krosno miało przywilej podwójnych obwarowań. Brama Węgierska funkcjonowała przez XV i XVI wiek, potem zaczęła popadać w ruinę i ostatecznie (w czasach austriackich, gdy przesunięto oś wjazdu do miasta) została rozebrana.

Prace wykopaliskowe w tej części Starówki potrwają jeszcze ok. miesiąca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24