- Nie ma sensu wydawać dużych pieniędzy na obiekt, z którego mieszkańcy korzystają tylko przez dwa miesiące w ciągu roku. Zwłaszcza, że mają teraz do dyspozycji Żwirownię, na której latem wypoczywają tłumy. Dlatego szykujemy nowy projekt, zakładający budowę krytego basenu - zapowiedział podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Rzeszowa prezydent Tadeusz Ferenc.
Wybudowane 50 lat temu kąpielisko przy ul. Pułaskiego jest w fatalnym stanie. Przez ten czas ani raz nie było gruntownie remontowane. Straszy zniszczonymi chodnikami i obskurnym placem zabaw, dziesiątki razy malowanym farbą olejną. Niecki basenów co roku są tylko łatane zaprawą i płytkami - zawsze w innym kolorze.
Efekt? - Wygląda to źle, taki basen to wstyd dla stolicy województwa, która chwali się, że jest miastem innowacyjnym, z ponad miliardowym budżetem. Podczas wakacji miałam okazję korzystać z odnowionego kąpieliska w Brzozowie, które rozkłada nasze baseny na łopatki. Może nasz pan prezydent powinien zapytać burmistrza tego miasteczka, jak się buduje takie obiekty - sugeruje pani Monika.
Niestety zapowiadany od 2010 roku remontu kąpieliska wciąż nie może się rozpocząć, a zamiast zapowiadanej wymiany niecek i budowy wodnych atrakcji w średnim basenie, urzędnicy pracują nad przygotowaniem... przykrycia największego, sportowego basenu.
Skąd taki pomysł? - Bo na ten cel są pieniądze w ministerstwie sportu. Druga sprawa, baseny odkryte nie są w pełni wykorzystane. Analizowaliśmy, ile ludzi z nich korzysta i doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie przygotować krytą pływalnię, w której będzie można pływać w każdą pogodę. Planujemy tu także wieżę dla naszych skoczków do wody - tłumaczy Stanisław Sienko, wiceprezydent Rzeszowa. Zapewnia, że odkryty pozostanie średni basen oraz brodzik.
We wtorek podczas sesji pomysł spotkał się jednak z ostrą krytyką ze strony radnych. Zdaniem prawicowej opozycji, niewielkie zainteresowanie kąpieliskiem wynika przede wszystkim z jego fatalnego stanu. A tylko dwie odkryte niecki na prawie 200 tysięcy mieszkańców to zdecydowanie za mało.
- Kształtu inwestycji nie można uzależniać od tego, że na krytą pływalnię można dostać dotację, a na odkrytą już nie. Pieniądze trzeba zainwestować w to, czego oczekują mieszkańcy, a nie na co jest dofinansowanie - uważa Robert Kultys, radny PiS.
- Miasto musi mieć baseny odkryte z dostępem do słońca. Żwirownia to żadna alternatywa. Brudna woda i tłok na plaży. Baseny trzeba remontować, a nie przykrywać - podziela jego opinię niezrzeszona Marta Niewczas.
Dlatego radni domagają się dokładnych informacji na temat planowanej przez miasto inwestycji. - Chcemy mieć pewność, że zanim miasto pozyska jakiekolwiek pieniądze, zaprojektuje kąpielisko, na jakie czekają ludzie. Będziemy o tym rozmawiać z urzędnikami w przyszłym tygodniu, podczas połączonego posiedzenia komisji inwestycji i sportu - mówi Robert Kultys.
W urzędzie miasta i ROSiR zapewniają jednak, że mimo przykrycia największego basenu kąpielisko nie straci letniego charakteru.
- W średnim, rekreacyjnym basenie zaplanowaliśmy mnóstwo atrakcji, na czele z dziką rzeką, grotą wodną, gejzerami i zjeżdżalniami. A w miejscu brodzika powstaną dwa baseny dla dzieci - w wieku przedszkolnym oraz starszych. Tu także planujemy zjeżdżalnie i mnóstwo innych atrakcji - mówi Janusz Makar, dyrektor Rzeszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Dodatkową atrakcją ma być odnowiona fontanna stojąca między obecną krytą pływalnią a halą sportową. Pierwsza część pieniędzy na przebudowę basenów jest zapisane w wieloletnim planie finansowym miasta już na przyszły rok.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"