Mecz dobrze rozpoczęli goście, bowiem dośrodkowanie Walata na gola zamienił Pietluch. Przyjezdni długo nie cieszyli się z prowadzenia, bo kilka minut później z 11 metrów, ładnym, mocnym uderzeniem popisał się Kamil Janas i golkiper gości był bez szans. Goście mieli swoje okazje na zdobycie drugiej bramki. Roga z kilku metrów uderzył zbyt słabo, czy Grueso, który przegrał pojedynek sam na sam z Kuźmą. Przemyślanie objęli prowadzenie po kolejnej ładnej akcji. Walczyszewski wbiegł w pole karne i lobem ubiegł Halamakę. Losy rywalizacji rozstrzygnął Kazek, trafiając z rzutu wolnego.
Polonia Przemyśl - Wólczanka Wólka Pełkińska 3:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Pietluch 16, 1:1 K. Janas 22, 2:1 Walczyszewski 55, 3:1 Kazek 86.
Polonia: Kuźma – Kuźniar, Vechtomov ż (60 R. Błahuciak ż), Solarz (30 K. Walczyszewski), D. Janas, Kushnir, Kazek, Sychewskyi, K. Janas, Kolesnyk, Bacza. Trener Waldemar Warchoł.
Wólczanka: Halamaka – Gliniany, Paczocha, Valihura ż (75 Kurdybacha), Roga (65 K. Olejarka), Kloc, Walat ż, Grueso (30 Gonzalez), Michalski, Podolak, Pietluch. Trener Daniel Zielienkiewicz.
Sędziował Kijowski (Rzeszów). Widzów 200.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Daniel Martyniuk uciekł z Polski. Niewiarygodne, kto mu towarzyszy
- Emilian Kamiński przewraca się w grobie. Zapadł wyrok w sprawie jego przyjaciela
- Wiemy, kto wspiera Magdę Mołek w trudnych chwilach. Tak dyskretny przyjaciel to skarb
- Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń
