Legion zagrał bardzo skutecznie, szczególnie w pierwszych połowie.
– My mieliśmy przed przerwą przynajmniej trzy wyborne sytuacje, ale pod bramką rywala brakuje nam zdecydowania – ubolewa Stanisław Smender, kierownik Sokoła.
Przyjezdni po przerwie podwyższy wynik. Ostatni kwadrans należał do miejscowych, którzy gola zdobyli dopiero w doliczonym czasie gry.
Sokół Nisko – Legion Pilzno 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Barycza 11, 0:2 Mazno 54, 1:2 Dziopak 90+1.
Sokół Nisko: Polit – Gnatek, Drelich, M. Pyryt, Omuru, Bednarz ż (55 Chamera ż), Serafin (65 Marut), F. Moskal (65 Dziopak), D. Pyryt, Bigas ż, Mistrzyk. Trener Marcin Wołowiec.
Legion: Stachnik – B. Czyjt, Dziedzic, Pęcak ż, Manzo (75 Nalepka), Czyż, Barycza (46 Ł. Czyjt), Szewczyk, Mazur, Sztuka (80 Stańczyk ż), Chmura (90 Bała). Trener Łukasz Bartkowski.
Sędziował Łukiewicz (Rzeszów). Widzów 100.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Daniel Martyniuk uciekł z Polski. Niewiarygodne, kto mu towarzyszy
- Emilian Kamiński przewraca się w grobie. Zapadł wyrok w sprawie jego przyjaciela
- Wiemy, kto wspiera Magdę Mołek w trudnych chwilach. Tak dyskretny przyjaciel to skarb
- Rodzina z "Nasz nowy dom" przeżyła lata gehenny. Wiemy, kto wyciągnął do nich dłoń