18. Rajd Rzeszowski. Szykuje się wielkie ściganie

18. Rajd Rzeszowski odbędzie się w dniach 6-8 sierpnia. W porównaniu do ubiegłej edycji, na kierowców i kibiców czeka wiele zmian. Dotyczą one przede wszystkim trasy.

- Zamiast trzech, kierowcy będą ścigać się przez dwa dni. W czwartek odbędzie się tylko oficjalny start z rzeszowskiego Rynku - mówi Jarosław Noworól, dyrektor rajdu. - Pozmienialiśmy nieco przebieg odcinków specjalnych, aby urozmaicić imprezę zarówno kibicom jak i zawodnikom. Myślę, że będzie ciekawie.

W odróżnieniu do ubiegłych lat zmienia się przede wszystkim przejazd przez Podpromie. Zaplanowano go na sobotę. Kierowcy nie będą jednak już wjeżdżać na parking obok hali, bo w tym miejscu dzień wcześniej stanie park serwisowy.

Mega atrakcją dla kibiców ma być odcinek "Browar". Na jego potrzeby firma Van Pur zaadaptowała swój zakład produkcyjny tak, aby między budynkami stworzyć bezpieczną trasę przejazdu.

- Wjazd zaplanowaliśmy obok stanowiska rozładunku surowca. Następnie kierowcy przejadą obok budynku warzelni, dalej wzdłuż rozlewni puszkowej i butelkowej oraz magazynu wyrobów gotowych - mówi Renata Błądzińska z browaru Van Pur.

Tegoroczny rajd będzie 5. rundą rajdowych samochodowych mistrzostw polski, oraz 7. rundą rajdowego pucharu Polski. Dzięki współpracy z Auto Klubem Koszyce ze Słowacji, wystartują u nas także kierowcy zza południowej granicy, rywalizujący w 5. i 6. rundzie rajdowych samochodowych mistrzostw Słowacji. To właśnie w tej grupie pojawi się jedyny w Rzeszowie samochód WRC - skoda octavia prowadzona przez Igora Drotara.