Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

14. kolejka III ligi: ważne lubelsko-podkarpackie starcia

Waldemar Mazgaj, Łukasz Pado
fot. Dariusz Delmanowicz
To będzie lubelsko-podkarpacki weekend. Aż sześć spotkań to pojedynki drużyn z innych regionów, ale nie mniej ciekawe, niż podkarpackie "derby" w Tarnobrzegu, czy Targowiskach.

NIEOBECNI

NIEOBECNI

Izolator: Cupryś, Rogala? (kartki); Karpaty: Bożek, Chmielowski?, Łukaczyński (kontuzje); Partyzant: Fryc (kartki); Stal M.: Mariusz Wolański, Góra, Stępień, Wrona (kontuzje); Stal S.: Czenczek, Pańko (kontuzje); Strumyk: Brudek (kartki), Brusik, Kosztyła (kontuzje); Unia: Oślizło (kartki).

Wygrane w ostatniej kolejce napędziły smaku drużynom z dolnych rejonów tabeli, tj. Polonii Przemyśl, Stali Mielec, czy Limblachowi Zaczernie.

Fotel lidera dzierży Siarka, na zawodnikach z Przemyśla nie robi to jednak większego wrażenia, pokonali oni ostatnio Strumyk i… - Atmosfera zrobiła się o wiele lepsza - mówi Waldemar Jaroch, doświadczony zawodnik Polonii. - Na Siarkę będziemy w komplecie, myślę, że jest szansa wygrać.

Tarnobrzeżanie z szacunkiem traktują rywala. - Polonia zawsze grała u nas dobre zawody. Po zawirowaniach widać, że sytuacja tam się uspokoiła, a drużyna zaczęła grać - mówi kapitan tarnobrzeskiej drużyny Janusz Hynowski, który przed laty grał w Polonii. - Z tamtego zespołu zostało już tylko dwóch zawodników, Piotrek Cisek i Waldek Jaroch - dodaje "Hyna".

Chrapkę na Partyzanta ma Limblach Zaczernie. - Przed sezonem określiłem cel minimum 18 punktów jesienią, jest szansa go zrealizować, ale nie można przegrać w Targowiskach - mówi Robert Krakowski, prezes klubu z Zaczernia. Ekipa Piotra Kota ma jednak ma także swój cel.
- Chcemy zakończyć rundę w czołówce - mówi Łukasz Zych, defensor Partyzanta.

Wicelider z Kraśnika zawita do Łańcuta, by zmierzyć się z nieobliczalnym Strumykiem. - Pewnie będziemy mieli gołą jedenastkę ludzi plus młodzież, ale nie stoimy na straconej pozycji - mówi Ryszard Skomra, dyrektor sportowy Strumyka.

Apetyt na mistrza jesieni mają w Krośnie. - Jeśli wygramy dwa ostatnie mecze, to, kto wie. Rywali jednak łatwych nie mamy, ale przede wszystkim musimy wykorzystywać chociaż połowę okazji - twierdzi Tomasz Wacek, trener Karpat.

Unia chce powstrzymać skuteczne ostatnio Podlasie.

- To bardzo solidny rywal, szczególnie mocny w ataku. Potrzebujemy pełnej koncentracji i odrobiny szczęścia - śmieje się sarzyński trener Piotr Brzeziński.

Izolator, po czterech kolejnych porażkach, chce się przełamać w pojedynku z solidną Avią. - To straszna seria, ale wierzymy w jej kres. Skoro przegraliśmy z ostatnią w tabeli Stalą Mielec to gorzej już być nie może - mówi Grzegorz Nalepa, grający II trener. Boguchwalanie po ostatnim meczu odwołali się od czerwonej kartki dla Łukasza Rogali, więc jego występ w sobotę nie jest wykluczony.

Inny zespół zajmujący nieoczekiwanie miejsce w dolnych rejonach tabeli, czyli Stal Sanok, zagra z Chełmianką. To szczególny mecz dla Sylwestra Zdunka, który do Sanoka trafił właśnie z Chełma.

- Nie interesuje nas żaden inny wynik, jak zwycięstwo - mówi Robert Ząbkiewicz, II trener sanoczan.
3 punkty marzą się też Stali Mielec w Radzyniu Podlaskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24