Głosowanie zakończone
Plebiscyt: ONA i ON

Prześlij zdjęcie do wielkiej galerii szczęśliwych par


HISTORIA BURZLIWYCH OŚWIADCZYN

Przyszedł Łukasz do swej Moni i złożył pocałunek na jej dłoni.

Drżąc z emocji poprosił o rękę i rozpoczął swoją przysięgę:

-Będę kochał Cię nad życie

W niebie, piekle, na Ziemi, w niebycie.

Będę Cię na rękach nosił, Twą urodę wszędzie głosił.

Będziesz moja?

I wierząc w słów swoich potęgę ponowił prośbę o jej rękę.

Potem nieborak ku Monice zrobił krok i w rączynę ja cmok, cmok.

Ta niewinne oczęta ku niebu wznosi, po czym jego miłosne zapędy gasi:

-Hejże chłopacze miły!

Pytanie mam jedno, w tym jest sedno:

Czy Ty mnie kochasz?

Łukasz zaskoczony nieco do odpowiedzi się bierze:

-Kocham szczerze!

Miłość moja przeogromna,

Miłość moja dozgonna,

Miłość moja nie zwietrzeje,

Miłość moja się nie zestarzeje.

-Ale czy Ty mnie naprawdę kochasz? Ja Ci nie wierzę!

-Kocham szczerze!

W aucie, samolocie, na rowerze.

W każdej chwili o Tobie marzę,

Że Cię kocham wszystkim pokaże.

Tu Komarek pięść zacisnął, a twardą ma łapę, gotów iść na wojnę z całym światem,

By dowieść prawdziwości swego miłowania, stałości uczuć, niezłomności przysięgania.

Tu Monia rozszlochała się pełna goryczy. Łukasz poczuł, że serce mu z bólu pęka, więc wręcz krzyczy:

-Kochana, jesteś dla mnie światem całym,

Słońcem, Księżycem, morzem niemałym.

Jesteś blaskiem w ciemności, muzyką w ciszy.

Pluskiem wody, szumem wiatru pośród liści.

Rajskim jabłuszkiem, wisienką na torcie.

Jesteś mą pieszczotą, zmysłów szałem.

Całą tę miłość Ci właśnie wyznałem!

Monia zaraz swe wątpliwości łzami odkupiła, bo ją miłość Łukasza szczerze wzruszyła.

Padli sobie w objęcia miłosne, wydając przy tym okrzyki radosne: TAK! TAK! TAK!

Monika i Łukasz dziś wszystkim ogłaszają,

że się wciąż BARDZO, ale to BARDZO KOCHAJĄ....