Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Segregacja śmieci to w Rzeszowie fikcja. Będą kontrole i kary?

Bartosz Gubernat
10 sierpnia w Rzeszowie minął termin zapłaty za pierwszy miesiąc odbioru śmieci w nowym systemie. W terminie rachunki zapłaciło tylko 80 procent mieszkańców. Pozostali zalegają miastu łącznie 200 tys. zł. Urzędnicy ostrzegają, że spóźnialskim będą naliczane odsetki. W nowym systemie mieszkańcy nie dostają faktur, ale rachunki muszą płacić zgodnie z treścią swojej deklaracji na numer konta dostępny w kasach i na stronie internetowej urzędu miasta. W blokach opłaty są doliczone do czynszu.
10 sierpnia w Rzeszowie minął termin zapłaty za pierwszy miesiąc odbioru śmieci w nowym systemie. W terminie rachunki zapłaciło tylko 80 procent mieszkańców. Pozostali zalegają miastu łącznie 200 tys. zł. Urzędnicy ostrzegają, że spóźnialskim będą naliczane odsetki. W nowym systemie mieszkańcy nie dostają faktur, ale rachunki muszą płacić zgodnie z treścią swojej deklaracji na numer konta dostępny w kasach i na stronie internetowej urzędu miasta. W blokach opłaty są doliczone do czynszu. Archiwum
Mieszkańcy deklarowali selektywną zbiórkę, a do kubłów wrzucają odpady jak popadnie.

Celem działającego od lipca systemu jest zachęcenie mieszkańców do selekcji śmieci, co jest premiowane niższymi cenami odbioru nieczystości. W Rzeszowie z takiej możliwości korzysta 95 procent osób, które złożyły do tej pory tzw. deklaracje śmieciowe.

- Deklaracje deklaracjami, ale rzeczywistość jest zupełnie inna. U mnie na osiedlu ludzie wyrzucają śmiecie po staremu, czyli nie oddzielają od siebie poszczególnych frakcji i nie zwracają uwagi na przeznaczenie kubłów. Nikt tego nie kontroluje, więc mniej płaci praktycznie każdy, a ze zobowiązania złożonego w deklaracji wywiązuje się zaledwie garstka ludzi. Denerwuje mnie to, bo jestem chyba jedynym mieszkańcem bloku, który jak głupi biega do pergoli z kilkoma siatkami na papier, szkło, butelki i resztki jedzenia - mówi pan Marcin z Nowego Miasta.

Jerzy Kustra, wiceprezes spółdzielni Nowe Miasto przyznaje, że system na największym w Rzeszowie osiedlu nie działa jak należy. Ale winą za zamieszanie obarcza konsorcjum firm na czele z Miejskim Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej. - To ono wygrało przetarg na odbiór nieczystości i miało obowiązek stworzyć ludziom warunki do segregacji. Jeśli chce od nich wymagać selektywnej zbiórki, powinno dostarczyć odpowiednie kubły. Ograniczyli się do tego, że na połowie osiedla na stare kubły nakleili obskurne, niewidoczne nalepki, które dla starszych osób są niewidoczne. Przy pozostałych blokach nie ma nawet naklejek. Co z tego, że ludzie chcieliby segregować, skoro nie mają do czego? - denerwuje się Jerzy Kustra.

Podobnie sytuacja wygląda na osiedlu Śródmieście. Np. przy ul. Grunwaldzkiej lokatorzy korzystają ze zsypu, który prowadzi do jednego kontenera. Segregować mogą tylko szkło, plastik i papier, na które osobne pojemniki stoją od dawna przed blokiem. - A co z podziałem na frakcje mokrą i suchą? Miały być dodatkowe kubły, a nic się nie zmieniło - pyta mieszkanka.

Zarządca osiedla tłumaczy, że w nowym systemie zsyp będzie przeznaczony na odpady frakcji mokrej, a na suchą posłużą dodatkowe kosze, do których trzeba będzie zejść na parter. Problem w tym, że chociaż minęło już półtora miesiąca, MPGK nie dostarczyło tu koszy potrzebnych do dalszej segregacji.

Mieszkańców irytuje także cennik wywozu śmieci. Na Nowym Mieście zauważają, że chociaż opłaty wzrosły o 40 procent, śmieciarki przyjeżdżają rzadziej.

- To prawda. Jeszcze w czerwcu mieszkaniec płacił 6 zł, a śmieciarka była tu dwa razy w tygodniu po wszystkie odpady, a w sobotę robiła dodatkowy kurs. Teraz przyjeżdża dwa razy tylko po frakcję mokrą, a suchą zbiera raz w tygodniu. Sobota? Od miesiąca to już nieaktualne - potwierdza prezes Kustra.

- Dodatkowo MPGK bezprawnie odmawia odbioru z pergoli odpadów wielkogabarytowych. Co z tego, że usługa jest w cenie, skoro trzeba je samemu zawieść na składowisko. Odbiór z osiedla jest możliwy tylko po dodatkowym opłaceniu ich transportu - grzmi Kustra.

W Urzędzie Miasta Rzeszowa, który zlecił firmie odbiór odpadów tłumaczą, że nowy system jeszcze się dociera. - Ale to nie oznacza, że mieszkańcy mogą mieszać odpady, jeśli deklarowali zbiórkę selektywną. MPGK ma obowiązek ich kontrolować, a jeśli dopatrzy się uchybień, będziemy podnosić stawki za wywóz śmieci. Mówiąc najprościej, osoba, która ich nie segreguje, prędzej czy później zapłaci więcej - zapewnia Marcin Miąsik, dyrektor wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Rzeszowa.

Jak fizycznie mają wyglądać takie kontrole nikt jednak nie wie.

- Największy problem jest z tym na blokowiskach, bo jak sprawdzić, kto segreguje odpady, a czyj worek jest pełen śmieci pomieszanych? Czekamy na doświadczenia innych miast, nie chcemy stosować odpowiedzialności zbiorowej. Na dotarcie systemu trzeba czasu i zrozumienia ze strony mieszkańców - mówi Juliusz Sieczkowski, prezes MPGK Rzeszów.

W sprawie odpadów wielkogabarytowych z prezesem Kustrą ani on, ani dyrektor Miąsik się nie zgadzają. - Regulamin jest klarowny, takie śmieci można oddać za darmo w dwóch punktach, ale trzeba je tam przywieźć - tłumaczą.

- Ustawa mówi wprost: odpadami komunalnymi są wszystkie odpady powstałe w gospodarstwach domowych. Wyjątek to samochody wycofane z użytku i przedmioty niebezpieczne. Poza nimi wszystko ma być odbierane z pergoli w cenie, nie ważne, czy firmie się to podoba, czy nie. Zresztą wielokrotnie na łamach ogólnopolskiej pracy potwierdzali to już prawnicy. Miasto nie może interpretować przepisów pod siebie - ripostuje Kustra.

Podczas wtorkowej sesji o przyczyny problemów na osiedlach urzędników będą pytać radni Platformy Obywatelskiej.

- Duże odpady MPGK mogłoby zbierać z osiedli np. raz w miesiącu, w określony wcześniej dzień. Wszystko można załatwić, trzeba tylko chcieć - zapewnia Jolanta Kaźmierczak, szefowa klubu PO. Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24