Zwycięstwo i remis Developresu Rzeszów w sparingach z Radomką Radom [RELACJA I ZDJĘCIA]

Drugi sparing, w przeciwieństwie do czwartkowego, był już typowym meczem, choć rozegrano tylko cztery sety.

W czwartek pierwszy set rozgrywano do 15, a w kolejnych fragmentami zamiast serwisu trenerzy dorzucali piłki zawodniczkom. Po pięciosetowym boju „Rysice” wygrały 3:2.

Drugiego dnia zanosiło się na srogi rewanż. Tym razem nie było już kombinowania z setami do 15 czy dorzucaniem piłek, trenerzy umówili się na normalny mecz.

Spotkanie było otwarte dla kibiców, a ci, którzy nie przyszli do hali, mogli je oglądać również na platformie PolsatGo, czyli następcy IPLA TV. Mecz komentował wiceprezes KS Developres Rzeszów Marek Pieniążek, a przez moment wsparł go też nowy prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek.

Lepiej zaczęły przyjezdne, wygrywając dwie pierwsze partie. Pierwsza była bardzo wyrównana, Developres nawet prowadził minimalnie długimi momentami, ale ostatecznie zadecydowała zabójcza końcówka w wykonaniu przyjezdnych. Dobrą dyspozycję radomianki utrzymały na kolejną partię. Szybko objęły wysokie prowadzenie (2:8) i choć w drugiej części tej odsłony Developres odrobił część strat, to i tak pewnie wygrała Radomka.

W zespole trenera Riccardo Marchesiego świetnie spisywała się szczególnie doskonale znana w Rzeszowie Katarzyna Zaroślińska-Król, wspomagała ją też w ofensywie Srna Marković.

Trzecia odsłona była początkowo bardzo wyrównana, z lekkim wskazaniem na Developres. „Rysice” odskoczyły w końcówce rywalkom, ale dały się też zaskoczyć w kilku ostatnich akcjach i skromnie, ale wygrały tego dnia po raz pierwszy. Czwarty set był już sporym wyzwaniem dla obu drużyn, które mocno odczuwały trudny zarówno czwartkowych pięciu setów, jak i porannej siłowni. Lepiej rozpoczęła Radomka (4:8, 12:16), ale ostatecznie lepiej trudy wytrzymały gospodynie. Dobrą zmianę dała Izabella Rapacz, która zastąpiła mocno zmęczoną Brunę Honorio. Trenerzy, widząc mocno zmęczone siatkarki, nie zdecydowali się na rozgrywanie decydującej partii.

Obie drużyny nie miały możliwości zagrać w swoich optymalnych składach. W ekipie z Radomia nie było kontuzjowanej Katarzyny Skorupy, a przez udział w mistrzostwach Europy nieobecne były Zuzanna Efimienko-Młotkowska i Alexandra Lazić, po stronie rzeszowskiej z tego samego powodu nie było z kolei Katarzyny Wenerskiej i Jeleny Blagojević, a także Amerykanki Kary Bajemy, która niedawno zakończyła udział w mistrzostwach świata Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów. Reprezentacja USA zajęła w nich 4. miejsce, po tym jak w meczu o brąz uległa Kanadzie 2:3. W ekipie z kraju „klonowego liścia” najwięcej punktów zdobyła Kiera Van Ryk. Po stronie USA 21 oczek zaliczyła Veronica Jones-Perry, a 14 inna była „Rysica” Ali Frantti.
W sobotę w finale mistrzostw Europy zagra Jelena Blagojević.

- Bardzo jestem zadowolony z obu sparingów. Radomka, to bardzo dobry zespół i cieszę się, że tak blisko mamy równorzędnego przeciwnika, z którym możemy grać i trenować – mówi Stephane Antiga, trener Developresu. - Cieszę się, że mogliśmy zagrać normalny mecz, żeby była prawdziwa siatkówka. Mamy teraz tylko jedną rozgrywającą i nie ma możliwości zagrać normalnie, szóstkami podczas treningów, bo zawsze po jednej stronie trzeba grać wysokimi piłkami, gdyż brakuje drugiej rozgrywającej, ale za kilka dni to się skończy. W poniedziałek wrócą do nas Kasia Wenerska i Kara Bajema, a w środę dotrze też Jelena Blagojević i zaczniemy trenować w komplecie. To znaczy jeszcze bez Gabi Polańskiej, bo ma kontuzję, ale mam nadzieję, że niedługo będzie to za nami.

Trener Antiga podkreślił, że nowe siatkarki robią ogromne postępy, a drużyna ciężko pracuje, by jak najlepiej przygotować się do rozpoczynających się za trzy tygodnie rozgrywek.

- Dziewczyny są po bardzo ciężkich treningach, jeszcze w dniu meczu miały rano siłownię – zaznacza szkoleniowiec Developresu. - Teraz będą mieć dwa dni wolnego i zaczynamy kolejny cykl, bardzo długi, bo siedem dni. Będzie już więcej pracy w hali niż na siłowni, a na koniec zagramy trzy mecze w turnieju.

Za tydzień Developres zagra w turnieju Amica Cup w Szamotułach, gdzie spotka się m.in. z Chemikiem Police i dwiema czołowymi drużynami z Niemiec: Palmberg i Drezdner.

Developres SkyRes Rzeszów – Radomka Radom 2:2 (20:25, 21:25, 25:23, 25:22)

Developres: Bińczycka 2, Honorio 9, Stencel 10, Jurczyk 3, Bagrowska 13, Kalandadze 18, Szczygłowska (libero) oraz Rapacz 14, Witowska, Przybyła (libero). Trener Stephane Antiga.

Radomka: Szczepańska 1, Zaroślińska-Król 25, Aelbrecht 6, Moskwa 5, Wójcik 6, Marković 11, Witkowska (libero) oraz Alanko 1, Biała. Trener Riccardo Marchesi.