Żołnierze z ostatniego obowiązkowego poboru już w cywilu

To ostatni, których do armii wcielono w ramach obowiązkowego poboru.

W maju br. minister obrony narodowej zadecydował, że żołnierze z poboru listopadowego i grudniowego mogą wyjść do cywila 2 miesiące przed terminem.

- Oczywiście chętnie skorzystałem z tej okazji - mówi Ariel Wątroba z Pełkiń, który służbę wojskową odbywał w 14. Batalionie Zmechanizowanym 21. BSP w Przemyślu. - Liczę, że teraz szybko znajdę pracę.

Ci, którzy chcą odsłużyć pełne 240 dni dające im prawo do uzyskania zasiłku dla bezrobotnych mają taką możliwość.

- W lipcu br. do cywila wyjdzie ok. 280 żołnierzy - informuje kpt. Konrad Radzik, oficer prasowy 21. BSP w Rzeszowie. - Wielu z nich chciałoby zostać w armii jako żołnierze nadterminowi lub zawodowi, ale obecnie mamy blokadę etatów.

Po dzisiejszym pożegnaniu ze sztandarem i kadrą dowódczą żołnierze z radością pojechali do domów. Wcześniej tuż przed bramą jednostki robili pompki - jedną za każdy miesiąc służby.

Do 1988 roku obowiązkowa służba wojskowa trwała 24 miesiące, a w marynarce rok dłużej. W międzyczasie skrócono ją do 9 miesięcy.