MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz, kto kupił Wyższą Szkołę Ekonomiczną w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Zobacz, kto kupił Wyższą Szkołę Ekonomiczną w Stalowej WoliNa konferencji prasowej od prawej prorektor Radosław Barwin Zagórski, rektor wołomińskiej szkoły doc. dr Janusz Kowalski, rektor WSE dr Ewa Kosak.
Zobacz, kto kupił Wyższą Szkołę Ekonomiczną w Stalowej WoliNa konferencji prasowej od prawej prorektor Radosław Barwin Zagórski, rektor wołomińskiej szkoły doc. dr Janusz Kowalski, rektor WSE dr Ewa Kosak. Zdzisław Surowaniec
Uczelniane Biznesy. Wyższa Szkoła Współpracy Międzynarodowej i Regionalnej z Wołomina wykupiła Wyższą Szkołę Ekonomiczną w Stalowej Woli.

Wyższa Szkoła Współpracy Międzynarodowej i Regionalnej im. Zygmunta Glogera w Wołominie pod Warszawą, która wykupiła już siedem prywatnych szkół wyższych, ma od dwóch tygodni w swojej kolekcji także Wyższą Szkołę Ekonomiczną w Stalowej Woli.
WSE ma potężne zadłużenie sięgające 2 mln zł. Są to pieniądze, jakie uczelnia zalega wykładowcom i pracownikom oraz zadłużenie wobec ZUS. Z tego powodu na przejęcie uczelni nie zdecydowali się miejscowi biznesmeni.

Założyciel Janusz Merski, który obiecywał spłatę długu przez sprzedaż działki w Warszawie, ostatecznie działki nie sprzedał i dogadał się z właścicielami wołomińskiej federacji szkół wyższych.
W czwartek rektor wołomińskiej szkoły doc. dr Janusz Kowalski i prorektor Radosław Barwin Zagórski spotkali się z dziennikarzami. Mówili o ambitnych planach, które mają w ciągu trzech lat zlikwidować zadłużenie i zrobić z WSE dobrze funkcjonującą uczelnię z nowymi kierunkami. – Ta szkoła i tak ma bardziej klarowną sytuację od innych upadających w małych ośrodkach miejskich prywatnych szkół wyższych, z których poznikały auta i ludzie – ocenił rektor.

W przyszłym roku WSE, gdzie teraz kształci się 220 osób, miałaby już mieć prawo kształcenia nie tylko licencjackiego, ale i magisterskiego. Myśli się o przeniesieniu tu kierunku pielęgniarskiego z jednej z siedmiu uczelni, jakie ma wołomińska szkoła. Być może powstałyby kierunki artystyczne. – Jeśli Politechnika Rzeszowska wprowadza kierunki humanistyczne, dlaczego nie mielibyśmy w uczelni o ekonomicznym profilu mieć kierunków artystycznych – powiedział prorektor Radosław Barwin Zagórski. Studentami WSE miałaby być także w większym stopniu ukraińska młodzież.
 

Rektor i prorektor, wspominając o olbrzymim zadłużeniu uczelni, mówili nawet o takim drobiazgu, jak nadanie WSE imienia. Nazwisko patrona byłoby związane z osobą zasłużoną dla miasta. Nie szczędzili także komplementów miastu, które uznali za rozwojowe i mające stosunkowo niewielkie bezrobocie. Rektorem WSE pozostałaby dr Ewa Kosak.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24