Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz fotografie z archiwum rzeszowskiego Biura Turystycznego „Pielgrzym”. Może się na nich odnajdziesz [ZDJĘCIA]

Piotr Samolewicz
Piotr Samolewicz
Z okazji XXIII Dnia Papieskiego warto wrócić wspomnieniami do pontyfikatu św. Jana Pawła II. Do podróży w czasie zachęcają zdjęcia z archiwum rzeszowskiego Biura Turystycznego „Pielgrzym”, z którym do Rzymu i innych ważnych dla Kościoła miejsc podróżowały tysiące wiernych nie tylko z Podkarpacia. Może niejeden internauta rozpozna się na tych fotografiach.

Zdjęcia udostępnił nowinom24 założyciel „Pielgrzyma” pan Henryk Mazur. Dobrze one oddają charakter wielkiego pontyfikatu, pokazują, że pielgrzymi traktowali Jana Pawła II jak dobrego ojca. Na starych fotografiach uwidacznia się miłość do papieża i wdzięczność za otrzymane łaski.

Biuro Turystyczne „Pielgrzym” powstało w 1989 roku jako duszpasterstwo przy parafii najświętszego Seca Pana Jezusa w Rzeszowie (obecnej katedrze). Biuro działa do dziś. Jego lata świetności przypadają na pontyfikat Jana Pawła II. Biuro zorganizowało dotychczas wyjazdy dla ok. 400 grup pielgrzymkowych.

Lata świetności swojego biura wspomina jego założyciel Henryk Mazur.

– Rocznie do Rzymu wyjeżdżało ok. 20 grup. Popyt na pielgrzymki był bardzo duży. 200-300 grup „Pielgrzyma” uczestniczyło w prywatnych audiencji św. Jana Pawła II, np. w Castel Gandolfo. Po zakończeniu mszy św. Ojciec Święty przychodził do nas, kładł dłoń na głowę i ramię niejednej osoby, zamieniał dwa zdania – wspomina Henryk Mazur. Kilka par przyjęło z rąk papieża sakrament małżeństwa, wiele pojechało do Rzymu po błogosławieństwo.

Pielgrzymi byli też kilka razy przyjmowani na audiencjach generalnych w Sali Klementyńskiej Pałacu Apostolskiego w Watykanie.

– Zdarzyło się, że po pielgrzymce Ojca Świętego do Rzeszowa w 1991 roku, wsiedliśmy do dwóch autokarów i pojechaliśmy zaraz do Rzymu. Podczas audiencji generalnej Ojciec Święty rozpoznał nas i zdziwiony powiedział, że przecież był u nas. Odpowiedzieliśmy, że przyjechaliśmy, by go ponownie powitać w Rzymie - opowiada Henryk Mazur.

Wiele wyjazdów było wyjątkowych. Na kanonizacje o. Pio na pl. Świętego Piotra w Rzymie w 2002 roku i siostry Faustyny w 2000 roku jechało nawet po 10 autokarów. Tyle samo autokarów pojechało na pogrzeb Ojca Świętego w 2005 roku.

– Całą noc przyjmowaliśmy zapisy do udziału w wyjeździe na pogrzeb Ojca Świętego, telefony się urywały. Moje biuro obsłużyło rekordową liczbę pielgrzymów w skali Podkarpacia – opowiada Henryk Mazur.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24