Zmiany na parkingu przy WZS w Rzeszowie wywołały chaos. Kierowcy stoją w korkach do wyjazdu [FOTO]

Problemy, jakie zgłaszają Czytelnicy, to przede wszystkim korki, które tworzą się przy wyjeździe z parkingu. Dzieje się tak, gdy kierowcy przekroczą darmowy czas postoju i bilet trzeba opłacić w budynku przychodni, z której usług codziennie korzysta około 1500 osób.

- Miałam tam taką sytuację, że wchodząc do auta, zostało mi 10 minut na wyjazd, ostałam się w korku do szlabanu, po czym, gdy przyszła moja kolej, czas minął i musiałam wyjść do przychodni, odbić bilecik w informacji u pań i z powrotem do auta - opisuje jedna z osób korzystających z parkingu.

- Tam niestety jest tak notorycznie. Zdarzyło mi się już trzy razy, że miałam do końca ponad 10 minut i niestety, ale stanęłam w kolejce i czas minął, więc musiałam jak inni zatrzymać się przy szlabanie i biec z biletem do środka. Druga sprawa to fakt, że wiele osób nie czyta, jaki czas jest darmowy i co zrobić dalej, więc zatrzymują się przy szlabanie, dopiero dopytują i idą do środka - dodają inni.

Okazuje się, że zmiany w zarządzaniu parkingiem przy Wojewódzkim Zespole Specjalistycznym wprowadzono po skargach pacjentów. Zwracali oni uwagę, że auta zostawiali tu kierowcy, którzy niekoniecznie korzystali z usług WZS.
- Obejmując posadę dyrektora WZS w lipcu 2018 roku, miałam sporo skarg od pacjentów, że nie mogą zaparkować
w wyznaczonym do tego miejscu. Dlatego zdecydowaliśmy się założyć ramię parkingowe, które miało być pewnym ograniczeniem dla innych kierowców – wyjaśnia Barbara Rogowska, dyrektor Wojewódzkiego Zespołu Specjalistycznego przy ul. Warzywnej. - Bywały dni, że o 6.30, gdy zaczynamy pracę, parking był w jednej trzeciej zajęty - dodaje.

Parking dla pacjentów WZS jest darmowy, nawet gdy w przychodni spędzamy więcej niż bezpłatne 30 minut.
- Pacjenci, którzy korzystają z naszych usług, mogą poprosić pracownika, a nawet lekarza o podpis na pobranym bilecie. Możemy to sprawdzić także w systemie. Te dwie opcje upoważniają pacjenta do bezpłatnego korzystania z miejsca parkingowego – tłumaczy dyrektor WZS.

Bilety parkingowe można rozliczyć w trzech miejscach w przychodni: w punkcie informacyjnym na parterze, na pierwszym piętrze w pokoju 129 i na trzecim piętrze przy głównej kasie (pokój numer 300). Dobór tych miejsc podyktowany jest tym, że właśnie tam przebywa największa liczba pacjentów. Nie będąc pacjentem WZS - gdy przekroczymy darmowe 30 minut, za parkowanie trzeba zapłacić - złotówkę za każde pół godziny.

Doraźne naprawy

W dyskusji na temat zmian w zarządzaniu parkingiem pojawiają się także komentarze, co do jego stanu. Zapytaliśmy, więc o to, czy w przyszłości planowany jest remont nawierzchni. - Miejsce wyznaczone do parkowania nie jest w idealnym stanie, ale nie wygląda też źle. Jeżeli robi się dziura, to nasi konserwatorzy wysypują żwir – mówi dyrektor Rogowska.

Dodaje, że sprawdzała też, jaki byłby koszt ewentualnego generalnego remontu parkingu.

- Jeżeli ja mam wydać 200 tys. zł na naprawę tego miejsca, to wolę te pieniądze przeznaczyć na potrzebną przychodni aparaturę. Drobne naprawy, czyli to, co jest dla nas możliwe, robimy na bieżąco – zapewnia dyrektor

ZOBACZ TEŻ: Kobieta maszynistka. Kasia podtrzymuje rodzinne tradycje