Złoty skarb zostanie po raz pierwszy pokazany publicznie

Okazją do publicznego zaprezentowania cennego skarbu, znajdującego się w posiadaniu Muzeum Podkarpackiego w Krośnie, będzie zaplanowany na najbliższy weekend (21-23 sierpnia) Festiwal Archeologiczny "Dwa Oblicza" w skansenie Karpacka Troja (trzcinicki skansen to oddział krośnieńskiego muzeum).

Oprócz historycznych rekonstrukcji i imprez towarzyszących (jak np. wykłady popularyzujące wiedzę o tajemnicach przeszłości) najważniejszym wydarzeniem festiwalu będzie właśnie wystawienie po raz pierwszy unikatowych bransolet znalezionych w pobliżu Trzcinicy.

- Te złote wyroby, wykonane przez złotników około 3500 lat temu, nosiła bogata kobieta, która być może była mieszkanką starożytnej fortecy w Karpackiej Troi - mówi Paweł Madej, kierownik skansenu.

Identyczne wyroby zostały znalezione w piwniczce do przechowywania zapasów na osadzie w Nižnej Myšli w Kotlinie Koszyckiej czyli około 160 km od Trzcinicy.

- Jest to odległość porównywalna z odległością z Trzcinicy do Krakowa - tłumaczy Madej. - Wspomniana osada w Nižnej Myšli związana jest z ludnością kultury Otomani-Füzesabony i znajduje się obok najbogatszego jak dotąd znanego cmentarzyska tej ludności. Ludność tej kultury zamieszkiwała Karpacką Troję pomiędzy 1650 r. p.n.e. a rokiem 1350 p.n.e. Dlatego zdecydowaliśmy, że złote bransolety będą wystawione właśnie w tym miejscu - dodaje.

Bransolety zostaną wyeksponowane w holu głównym budynku skansenu, w osobnej gablocie. - Tak spektakularne znalezisko wymaga specjalnego, prestiżowego miejsca - mówi Paweł Madej.

Termin pierwszej publicznej prezentacji wybrano nieprzypadkowo. Festiwal Dwa Oblicza to największa plenerowa impreza "Karpackiej Troi" i jeden z największych tego typu festiwali w Polsce. W tym roku zapowiedziała w nim udział rekordowa liczba rekonstruktorów, nie tylko z kraju, ale i z zagranicy.

Organizatorzy spodziewają się tysięcy zwiedzających, którzy przyjadą zobaczyć jak wyglądały realia życia w epoce brązu i wczesnego średniowiecza. - Zależy nam, by jak najwięcej osób mogło też obejrzeć nasz cenny złoty skarb - uśmiecha się Madej.

Bransolety znalazł na swoim polu Łukasz Gajecki. Zorientował się, z czym ma do czynienia i zawiadomił konserwatora zabytków z Krosna. Ten zawnioskował do ministerstwa o nagrodę dla rolnika a unikatowe ozdoby trafiły do Muzeum Podkarpackiego w Krośnie.

W najbliższym czasie archeolodzy maja zamiar rozpocząć badania wykopaliskowe w miejscu ich znalezienia. - To pozwoli nam wyjaśnić ostatecznie z jakiego rodzaju odkryciem mamy do czynienia - mówi Paweł Madej. - Czy jest to dar grobowy, w który została wyposażona zmarła osoba, czy część skarbu schowanego w ziemi w niebezpiecznych czasach, czy może ozdoba zgubiona na terenie osady.