MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żebrzą o wypłatę

Andrzej Raus
- My chcemy rzetelnie pracować i godziwie zarabiać. Skierowalismy sprawe do  sądu, ale  do rozprawy nie doszło. Nie wiemy dlaczego.  Najgorsze, że nie mamy środków na utrzymanie naszych rodzin - skarża się pracownicy   jesielskiej spółki.
- My chcemy rzetelnie pracować i godziwie zarabiać. Skierowalismy sprawe do sądu, ale do rozprawy nie doszło. Nie wiemy dlaczego. Najgorsze, że nie mamy środków na utrzymanie naszych rodzin - skarża się pracownicy jesielskiej spółki. Marek Dybaś
Pracownicy jasielskiej spółki "Jaschem" czekają na wypłatę zaległych poborów za okres od marca br. Zakład stoi od listopada ub. roku. 24 -osobowa załoga przychodzi do pracy, ale praktycznie nic nie robi, tylko pozostaje w gotowości.

- My chcemy pracować i godziwie zarabiać. Aż żal patrzeć, bo jeszcze do niedawna byliśmy jedynym w Polsce producentem dodatków uszlachetniających do olejów silnikowych i przekładniowych -mówią pracownicy.

Ludzie są zrozpaczeni

Zrozpaczeni ludzie tłumaczą, że zamiast produkować zakład stoi, a oni żebrzą o wypłatę zaległych poborów. W końcu skierowali sprawę do sądu. Rozprawa miała być 19 lipca, ale do niej nie doszło i nie wyznaczono nowego terminu.
- Jest postój zakładu z powodów technicznych, ale zapewniam, że pobory wraz z odsetkami zostaną pracownikom wypłacone, tak jak ostatnio za miesiąc luty - zapewnia właściciel "Jaschem-u" Józef Szlachta.
Właściciel firmy nie chce zanadto rozwijać wątku związanego z problemami technicznymi. Zauważa tylko, że nasze rafinerie jakoś dziwnie lubią zachodnie komponenty.

Gdzie my teraz pójdziemy

Stanisław Czech, operator pomp i sprężarek twierdzi, że firma zalega mu z wypłatą poborów za cztery miesiące, czyli w sumie jakieś 4 tys. złotych. Do tego dochodzą dodatek stażowy, ekwiwalent za środki czystości i odzież ochronną.
- Większość z nas, to ludzie z długoletnim stażem pracy - narzeka stanisław Czech. - Gdzie my teraz znajdziemy robotę? Prezes Szlachta zapewnia, że do połowy sierpnia znajdą się pieniądze na wypłatę zaległości i to jest dla nas jakaś nadzieja. Co będzie dalej, zobaczymy. Ludzie w mieście mówią, ze w dawnych spółkach rafineryjnych, to my nieźle zarabiamy, tymczasem my ledwie wiążemy koniec z końcem.

Kto włączy prąd

- Instalacja może zostać uruchomiona z dnia na dzień, pozostaje w gotowości - zapewnia kierownik zakładu Ryszard Gruszkoś. Warunkiem jest włączenie mediów, czyli prądu i pary przez rafinerię.
Czy do tego dojdzie? Czy załoga "Jaschem-u" doczeka się wypłaty należnych wypłat i czy będzie miała pracę?
Do dramatu jaki przeżywa załoga zakładu powrócimy w najbliższym czasie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24