Zdaniem zawodnika Stali Rzeszów, Grega Hancocka na torze przy ul. Hetmańskiej jeździ się coraz lepiej po dosypaniu nowej nawierzchni

Warto przypomnieć, że inaugurujący sezon mecz z Ostrowem był wyjątkowo atrakcyjny dla kibiców, bo wreszcie zobaczyli na torze przy Hetmańskiej tak lubiane przez wszystkich mijanki. Niestety na turnieju Speedway Best Pairs rozegranym zaledwie kilka dni później tego już zabrakło mimo, że przecież stawka zawodników była znakomita. Wszyscy narzekali wtedy, że po dosypaniu nowej nawierzchni ciężko, a wręcz niemożliwe jest wyprzedzać, a i pola startowe nie są równe.

- Uważam, że tor staje się coraz lepszy po dosypaniu nowej nawierzchni - powiedział po niedzielnym spotkaniu Greg Hancock. - Jest on teraz bardziej wymagający, ale również z biegu na bieg jest na nim coraz więcej akcji. Mi ten tor bardzo odpowiada choć oczywiście trzeba dobrze wystartować, bo na trasie ciężko póki co wyprzedzać choć widzieliśmy w niedzielnym meczu, że da się już to robić, a będzie jeszcze lepiej - podsumował.

Hancock wrócił również do swojej opinii na temat polskiej 2. ligi. - Poziom jest bardzo wysoki. Ten mecz to dobitnie pokazał. Było to bardzo trudne spotkanie i tym większa jest nasza radość, że udało nam się wygrać. Jednak jeszcze raz to podkreślmy - w tej lidze są bardzo trudne mecze oraz mocne zespoły - dodał na zakończenie.

ZOBACZ TAKŻE - STADION Bogdan Serwiński ze Swim Trim Rzeszów - Triathlon