Zawodniczki z Jarosławia były lepsze w każdym elemencie gry. Opinie po meczu Eurobud JKS Jarosław - Ruch Chorzów

Jarosław przeważał od pierwszej do ostatniej minut. Zawodniczki z Jarosławia były lepsze w każdym elemencie gry

- chwalił czarno-niebieskich trener gości, Ivo Vavra

A w czym tkwi problem chorzowskiego Ruchu – Nam przede wszystkim brakuje rozgrywającej, nie ma kto prowadzić grę. Dziewczyna są bardzo zmartwione wynikami, ale to one musza wpierw w głowach z tym się uporać - dodał trener Ruchu

Zadowolony z wyniku był trener gospodyń, Michał Kubisztal - Cieszę się, że wszystkie po grały. Postawiliśmy twardą obronę i kontrolowaliśmy mecz od początku.

Zwrócił uwagę na fakt, iż najbliższe dni to prawdziwy maraton spotkań

- Bardzo bym sobie życzył, żeby ten pociąg, który się rozpędza był nie do zatrzymania. Czeka nas teraz bardzo ciężki okres. Każdy mecz jest nie zwykle ważny. Mam nadzieję, że damy rady, że każda z dziewczyn wniesie coś do gry w następnych meczach

- dodał trener Kubisztal

Cieszyła się również skrzydłowa Wiktoria Gliwińska - Jesteśmy zadowolone z wyniku, takie mecze gra się na mniejszym napięciu, ale liczy się to, że zapunktowałyśmy i mamy trzy punkty. Każda dodała cegiełkę i każda wniosła dużo do zwycięstwa. Było fajne widowisko dla kibiców.

Od kilku meczu w grze zespołu widać radość, której wcześniej nie za dużo było

- W Elblągu przełamałyśmy się. Teraz wygląda to dobrze jest radość w naszej grze. To jest nasza trzecia wygrana z rzędu. Chcemy podtrzymać tą passę w meczu z Galiczanką

- mówi Małgorzata Trawczyńska.

Pani Małgosia wie, że przez pierwszą rundę jest troszkę pod górkę. Jest świadoma celu, ale najważniejszy jest teraz najbliższy mecz. - Między meczami trzeba odpoczywać i piąć się w górę. Wcześniejsze porażki spowodowały, że nasza sytuacja w tabeli wygląda tak a nie inaczej, ale nie skupiamy się na tym. My żyjemy od meczu do meczu i chcemy każde spotkanie wygrać - zakończyła Małgorzata Trawczyńska.