Chłopiec, który w ubiegły wtorek przeszedł w stolicy zabieg transplantacji wątroby wczoraj obudził się ze śpiączki i zaczął rozmawiać z personelem. Jak informują lekarze, ciągle jest jednak słaby i dlatego zdecydowano o ponownym podłączeniu go do aparatury wspomagającej oddychanie. Nerki i przeszczepiona wątroba dziecka pracują jednak bez zarzutu. Pacjent cały czas jest przytomny.
Przyczyną kłopotów ze zdrowiem sześciolatka było zatrucie grzybami, jakiemu uległ na początku sierpnia. Prawdopodobnie zjadł muchomora sromotnikowego, omyłkowo zebranego z innymi gatunkami przez rodziców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?