W tym roku Stowarzyszenie nie odnowiło żadnego nagrobka na Starym Cmentarzu w Rzeszowie.
- Chcieliśmy wykonać prace konserwatorskie znajdującego się przy głównej alei nekropolii grobu rodziny Opolskich - Jana i Maryi, ale fundusze nie pozwoliły nam na tak dużą realizację - tłumaczy Wiktoria Helwin, wiceprezes Stowarzyszenia Opieki nad Starym Cmentarzem w Rzeszowie im. Włodzimierza Kozło. - Z ubiegłego roku zostało nam ok. 15 tys. zł, a odnowa została wyceniona na ok. 30 tys.
Mocno rozżalona mówi, że od kilku lat apeluje, gdzie tylko można, że konieczne są prace przy tym pomniku.
- Miasto nie reaguje. Widocznie nie chce się podjąć tych prac - komentuje. - Zresztą w ogóle z nami niczego nie konsultuje. Sami wybierają groby do odnowienia, które uważają za słuszne, a te, które naprawdę są w opłakanym stanie, zostawiają dla nas. Przecież to my robimy najcięższe konserwacje. W tym roku odnowili trzy małe nagrobki, w tym jeden nieciekawie z koślawym, wyzłoconym liternictwem. Przecież te mniejsze nagrobki mogły jeszcze poczekać.
Dodaje, że to wstyd, żeby stał taki zabytkowy grób w obramowaniu metalowym bez bramki. Z przewracającym się już całym cokołem nagrobka, z rozjeżdżającym się fundamentem, zmasakrowanym zwieńczeniem bez charakterystycznego krzyża, który trzeba będzie zrekonstruować.
- Ten pomnik wymaga naprawdę mnóstwo pracy - podkreśla raz jeszcze. - To o nas świadczy, jak my współcześnie żyjący dbamy o ten cmentarz.
Dodaje, że nagrobek jest tym cenniejszy, że wyszedł prawdopodobnie z pracowni rzeszowskiego mistrza kamieniarskiego - Franciszka Janika. Tego samego, który jest autorem jednego z najpiękniejszych nagrobków na Starym Cmentarzu - małej dziewczynki ułożonej na poduszeczce jak do snu, z rączkami skrzyżowanymi koło policzka.
Co wiadomo o rodzinie Opolskich?
To familia, w której tradycją było przejmowanie zawodu rzeźnika z pokolenia na pokolenie. Adnotacje o nich występują w spisach jeszcze z XVIII wieku.
Co ciekawe, obok siebie postawione zostały dwa pomniki nagrobne tejże rodziny. Utrzymane w jednym stylu. Ten drugi to grób Antoniego Opolskiego (1844 - 1909), żołnierza powstania 1863 r. On także wymaga odnowy, a prace zaplanowane są na przyszły rok.
Jeśli chodzi o grób rodziny Jana i Maryi z Radzińskich Opolskich, na którym wyrzeźbione są słowa „Spokój ich popiołom” i twarz Chrystusa, Stowarzyszenie apeluje o wsparcie podczas kwesty. Ta zaplanowana jest 31 października (wtorek) od godz. 10 - tylko na Starym Cmentarzu, natomiast 1 listopada - na cmentarzach: Pobitno, Wilkowyja i Stary Cmentarz, także od godz. 10, aż do zmroku, jeśli tylko pogoda nie pokrzyżuje planów.
Miasto: Groby do renowacji wskazują konserwatorzy zabytków
Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta tłumaczy, jak wygląda procedura wyboru grobów do odnowy na najstarszej, zachowanej w mieście nekropolii.
- Każdego roku po uchwaleniu budżetu zwracamy się do konserwatorów zabytków - miejskiego i wojewódzkiego i to oni wskazują, które nagrobki wymagają najpilniejszych prac. Grób rodziny Opolskich nie pojawił się w tym roku w tym wskazaniu.
Podaje, że pracom za 32 tys. 718 zł poddane zostały w 2023 r. trzy nagrobki: Antoniego Semmlera, Józefy Foxowej z d. Garbińskiej i Marii Fedorow z d. Piotrowskiej. W 2022 r. na odnowę wydano 25 tys. zł (nagrobek Józefa Łukasiewicza, Milady Horak i Ludwika Schaittera). W 2021 r. za 76 tys. zł odnowiono pięć.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?