Zabił psa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu 2 lata więzienia

Do tego bulwersującego zdarzenia doszło w dniu 10 sierpnia b.r.. Dwóch mieszkańców Tarnawy Dolnej w wieku 41 i 43 lat zadręczyło psa. Był to bernardyn. Mężczyźni ścigali zwierzę autem, a gdy już nie miało siły uciekać, przejechali po nim.

Pies należał do rodziny z Tarnawy Dolnej. Uciekł z posesji razem z bokserem. Właściciele szukali swoich pupili, ale nie zdołali ich odnaleźć. W czasie ucieczki bernardyn prawdopodobnie zagryzł królika należącego do jednego z dręczących go mężczyzn. Śmierć zwierzęcia miała być odwetem za szkodę.

Postępowanie w tej sprawie zakończyło się postawieniem 43 - latkowi zarzutu z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt. Zgodnie z tą ustawą osoba, która zabija zwierzę podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności do roku. Jeżeli robi to ze szczególnym okrucieństwem, o czym mówi paragraf 2, może trafić do więzienia na dwa lata.

Sprawca tłumaczy się, że nie przejechał zwierzęcia świadomie, lecz, że pies wbiegł mu pod koła. Ta wersja wydarzeń wydaje się jednak mało prawdopodobna, gdyż oględziny samochodu nie wykazały żadnych uszkodzeń, do których by doszło gdyby zwierzę z impetem wpadło pod auto. Każe to przypuszczać, że samochód z niewielką prędkością przejechał po psie.

Drugi z mężczyzn przesłuchiwany będzie na razie w charakterze świadka. Niewykluczone jednak, że i on może usłyszeć zarzut.